Komentarz do Ewangelii, 4 maja 2019
Z Ewangelii na dziś: „Gdy upłynęli około dwudziestu pięciu lub trzydziestu stadiów, ujrzeli Jezusa kroczącego po jeziorze i zbliżającego się do łodzi. I przestraszyli się. On zaś rzekł do nich: «To Ja jestem, nie bójcie się». Chcieli Go zabrać do łodzi, ale łódź znalazła się natychmiast przy brzegu, do którego zdążali” (J 6, 19-21).
Czytam tę Ewangelie w kluczu zaufania Panu Bogu. Wiele przeciwności spotykamy w życiu. Panikujemy tym bardziej, im bardziej chcemy postawić na swoje siły. Im szybciej zrozumiemy i zawołamy: „Panie ratuj”, „Panie, Ty się tym zajmij” i oddamy te sprawy Bogu, tym więcej będzie w nas pokoju, a nie lęku, stresu i wzburzenia. Zaufajmy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |