Fot. Karolina Binek/Misyjne Drogi/misyjne.pl

Komentarz do Ewangelii, 5 czerwca 2024

Z Ewangelii na dziś: „Przyszli do Jezusa saduceusze, którzy twierdzą, że nie ma zmartwychwstania, i pytali Go w ten sposób: «Nauczycielu, Mojżesz tak nam przepisał: ‘Jeśli umrze czyjś brat i pozostawi żonę, a nie zostawi dziecka, niech jego brat pojmie ją za żonę i wzbudzi potomstwo swemu bratu’. Otóż było siedmiu braci. Pierwszy pojął żonę, a umierając, nie zostawił potomstwa. Drugi ją pojął za żonę i też zmarł bez potomstwa; tak samo trzeci. I siedmiu ich nie zostawiło potomstwa. W końcu po wszystkich umarła także kobieta. Przy zmartwychwstaniu więc, gdy powstaną, którego z nich będzie żoną? Bo siedmiu miało ją za żonę». Jezus im rzekł: «Czyż nie dlatego jesteście w błędzie, że nie rozumiecie Pisma ani mocy Bożej? Gdy bowiem powstaną z martwych, nie będą się ani żenić, ani za mąż wychodzić, ale będą jak aniołowie w niebie. Co się zaś tyczy umarłych, że zmartwychwstaną, to czy nie czytaliście w księdze Mojżesza, tam gdzie mowa o krzewie, jak Bóg powiedział do niego: ‘Ja jestem Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba’? Nie jest On Bogiem umarłych, lecz żywych. Jesteście w wielkim błędzie»” (Mk 12,18-27). 

On jest Bogiem żywych… Rzeczywistość po drugiej stronie będzie inna niż sobie to możemy wyobrazić. Przekładanie jeden do jednego naszego ziemskiego życia na to życie po śmierci nie jest adekwatne. Nie „filozofujmy”, ale skupmy się raczej na tym, w jaki sposób realizujemy Ewangelię tu i teraz. Marek Ewangelista przypomina, że Bóg jest „Bogiem żywych”. Można być zombiakiem, czyli trupem za życia. Niby żyć, a jednak nie. Taplać się w grzechach, słabości; nie wierzyć we własne siły, zdolności, w otrzymane przebaczenie, mieć kompleksy. Można przekreślić siebie samego i uwierzyć, że nic dobrego z nas nie będzie, bo ktoś skutecznie nas zatruwał lub zatruwa takim gadaniem, dłużej bądź krócej. Bóg zaprasza nas do ewangelicznego życia na całego. Jak mawiał ks. Jan Kaczkowski – do życia na „pełnej petardzie”. Do życia miłością, przebaczeniem, szacunkiem, służeniem innym… Takie życie nas nasyci i da spełnienie. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze