Komentarz do Ewangelii, 6 stycznia 2021
Z Ewangelii na dziś: „A oto gwiazda, którą widzieli na Wschodzie, postępowała przed nimi, aż przyszła i zatrzymała się nad miejscem, gdzie było Dziecię. Gdy ujrzeli gwiazdę, bardzo się uradowali. Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; padli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę. A otrzymawszy we śnie nakaz, żeby nie wracali do Heroda, inną drogą udali się z powrotem do swojego kraju” (Mt 2, 8-12).
Trzech Króli, mędrców ze wschodu, przychodzi do Jezusa oddać Mu pokłon. Nie byli Żydami, byli poganami. Symbolizują ludzi z całego świata, którzy mogą przychodzić do Boga, który swoją łaskawością otacza wszystkich bez wyjątku. Tam, przy Jezusie, jest miejsce dla każdego: bogatego i biednego, przy władzy i bez niej, wykształconego mniej i bardziej, sławnego i mniej znanego, o dowolnym kolorze skóry, sympatiach politycznych i społecznych, płci, orientacji. Przychodźmy. Bądźmy. On nas wszystkich przyjmie, ogarnie i przemieni, na choć trochę bardziej żyjących Ewangelią. Bo przecież każde spotkanie z Nim jest przemieniające.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |