fot. Grzegorz Szpak/NINIWA

Komentarz do Ewangelii, 8 czerwca 2025

Z Ewangelii na dziś: „Wieczorem w dniu zmartwychwstania, tam gdzie przebywali uczniowie, choć drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami, przyszedł Jezus, stanął pośrodku i rzekł do nich: «Pokój wam!». A to powiedziawszy, pokazał im ręce i bok. Uradowali się zatem uczniowie, ujrzawszy Pana. A Jezus znowu rzekł do nich: «Pokój wam! Jak Ojciec Mnie posłał, tak i Ja was posyłam». Po tych słowach tchnął na nich i powiedział im: «Weźmijcie Ducha Świętego! Którym odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane»” (J 20,19-23). 

Wieczernik. Drzwi zamknięte z obawy przed ludźmi. Uczniowie sparaliżowani lękiem i poczuciem porażki. I nagle Jezus staje pośród nich – z ranami na ciele, z pokojem na ustach. Mówi: „Pokój wam”, a potem tchnie Ducha. To Ewangelia o nowym początku. O tym, że Jezus nie tylko przebacza uczniom ich ucieczkę i lęk, ale posyła ich z mocą przebaczenia. To Duch Święty czyni ich zdolnymi do misji. Tych samych, którzy wcześniej się bali. Dziś obchodzimy uroczystość Zesłania Ducha Świętego. W pierwszym czytaniu (Dz 2) widzimy wspólnotę Kościoła zamkniętą, pełną bojaźni. Po napełnieniu Duchem staje się Kościołem odważnym, otwartym, misyjnym, który się nie boi. A może i my dziś potrzebujemy nowego napełnienia? Nowego tchnienia? Nowej odwagi, by nie zamykać się przed światem, ale go przemieniać? Duch Święty daje pokój – pierwszy ze swoich darów. Ale są i inne: „Miłość, radość, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, wierność, łagodność, opanowanie” (Ga 5,22–23). To nie tylko piękne słowa. To konkretne znaki obecności Boga, chrześcijan, w świecie. Po nich rozpoznaje się uczniów Chrystusa. Prośmy dziś Ducha Świętego, by było to po nas widać. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze