Komentarz do Ewangelii, 8 maja 2021

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do faryzeuszów: »Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. Najemnik zaś i ten, kto nie jest pasterzem, do którego owce nie należą, widząc nadchodzącego wilka, opuszcza owce i ucieka, a wilk je porywa i rozprasza. Najemnik ucieka dlatego, że jest najemnikiem i nie zależy mu na owcach«” (J 10,11-14). 

Świętego Stanisława. Trudne słowa Mistrza: „Dobry pasterz daje życie za swoje owce”. Niełatwo jest być dobrym, ewangelicznym pasterzem. Jako różnego rodzaju pasterze (są przecież nimi nie tylko duchowni, ale też chociażby rodzice dla dzieci, nauczyciele dla uczniów itd.) w centrum zainteresowania mamy mieć Boga, a przez to ewangeliczną wrażliwość i otwarcie na ludzi, którym mamy służyć. Trudne jest pasterskie obumieranie w egocentryzmie i przesuwanie swojej pozycji w hierarchii ważności na kolejne miejsce. Bo przecież mamy służyć innym i dopiero z czasem zaczynamy rozumieć, im bardziej dajemy się przeniknąć Ewangelii, że oni i ich kłopoty, którym mamy zaradzić, są ważniejsze, od naszej wygody. Od „świętego spokoju”, naszych mniej lub bardziej ważnych potrzeb. Na szczęście jest On. 

Zobacz także