Komentarz do Ewangelii, 17 grudnia 2017

Z Ewangelii na dziś: „Powiedział: «Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz». A wysłannicy byli spośród faryzeuszów. i zaczęli go pytać, mówiąc do niego: «Czemu zatem chrzcisz, skoro nie jesteś ani Mesjaszem, ani Eliaszem, ani prorokiem?». Jan im tak odpowiedział: «Ja chrzczę wodą. Pośród was stoi Ten, którego wy nie znacie, który po mnie idzie, a któremu ja nie jestem godzien odwiązać rzemyka u Jego sandała»” (Mt 11, 23-27). 

 

Kolejna adwentowa katecheza. W tym roku szczególnie jestem zafascynowany Janem Chrzcicielem. On – przez gest sługi, który zazwyczaj odwiązywał buty swemu Panu – w Ewangelii powiększył jego znaczenie, mówiąc iż nawet tego nie jest godzien czynić. Wyznaje, że Jezus jest nie tylko jego Panem, ale i zapowiadanym Mesjaszem. Modlę się o taką pokorę, abym zawsze potrafił słuchać Boga i realizował Jego wskazania, abym bez skrępowania, przez sposób mojego życia ukazywał, że On jest najważniejszy.

Zobacz także