Komentarz do Ewangelii, 25 maja 2018
Z Ewangelii na dziś: „Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela». W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go ot o. Powiedział im: «Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia względem niej cudzołóstwo. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo». (Mk 10, 7-12).
Jednoznaczny ten tekst biblijny. Wielu by powiedziało, że bardzo Nie życiowy. Statystyki są nieubłagane, bo w niektórych regionach kraju, co drugie małżeństwo się rozwodzi. Nie znam przyczyny. Wiem, że nie bez kozery Bóg daje nam określone powołanie do realizacji i nieprzypadkowych ludzi stawia obok. Są oni błogosławieństwem, ale i krzyżem, który ma nas uszlachetniać w drodze do nieba. Dzięki nim stajemy się bardziej cierpliwi, wyrozumiali, łagodni, wprowadzający pokój… W świecie jednorazówek, w którym butów nie zanosi się już do naprawy, a kupuje nowe, jest to tym trudniejsze.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |