Komentarz do Ewangelii, 26 listopada 2017

Z Ewangelii na dziś: „Z Ewangelii na dziś: „Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: «Pójdźcie, błogosławieni u Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie»” (Mt 25, 34-36). 

 

Królowanie Boga. Modlę się i zastanawiam, od czego zacząć. Nie chodzi o deklaracje, a o sposób życia. Powinno rozpoznawać się nas, chrześcijan, po sposobie naszego życia, że Bóg w nas króluje, chodzi o codzienność:  nakarmienie głodnego, danie komuś pić, noclegu, poczucia bezpieczeństwa, ubrania, lekarstw, czasu, chodzi o: przyjęcie uchodźcy, szukającego pracy Ukraińca, okazania szacunku komuś innej religii, przekonań politycznych. To trudne. Zwłaszcza, gdy łapię się na tym, że trudno mi pokochać Jezusa, w siedzącym obok w tramwaju cuchnącym bezdomnym. Gdy to się uda, wtedy okaże się, że królestwo Boga staje się już tu na ziemi. Nie chodzi o wielkie proklamacje, deklaracje, ale o życie. 

Zobacz także