fot. Pixabay

Komentarz do Ewangelii, 28 lutego 2018

Z Ewangelii na dziś: „Wtedy podeszła do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami i oddawszy Mu pokłon, o coś Go prosiła. On ją zapytał: «Czego pragniesz?. Rzekła Mu: «Powiedz, żeby ci dwaj moi synowie zasiedli w Twoim królestwie jeden po prawej, a drugi po lewej Twej stronie». Odpowiadając zaś, Jezus rzekł: «Nie wiecie, o co prosicie. Czy możecie pić kielich, który Ja mam pić?». Odpowiedzieli Mu: «Możemy». On rzekł do nich: «Kielich mój wprawdzie pić będziecie. Nie do Mnie jednak należy dać miejsce po mojej stronie prawej i lewej, ale dostanie się ono tym, dla których mój Ojciec je przygotował». Gdy usłyszało to dziesięciu pozostałych, oburzyli się na tych dwóch braci. Lecz Jezus przywołał ich do siebie i rzekł: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszy między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, tak jak Syn Człowieczy, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu»” (Mt 20, 21-28). 

 

Ciekawa jest lektura Ewangelii w kluczu dojrzewania wiary apostołów. To pocieszające, jak wiele musiał się nad nimi Mistrz z Nazaretu „napracować”. W tym momencie ich drogi wiary sprzeczają się o to, kto z nich ma być najważniejszy. Myślą, że Jezus będzie ziemskim królem, a oni jego ministrami z całkiem dobrym uposażeniem. Zmienia się to z czasem. Bóg także z nami ma sporo „roboty”. Nie jesteśmy najłatwiejszym materiałem. Proszę jednak Boga, aby nas, mnie przemieniał. Nie zniechęcał się. Dzień po dniu. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze