Komisja zdrowia w Chinach: szczyt epidemii koronawirusa w naszym kraju minął
Okres szczytowy rozprzestrzeniania się nowego koronawirusa w Chinach minął, obecnie epidemia utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie – ocenił w czwartek na konferencji prasowej rzecznik państwowej komisji zdrowia Mi Feng.
Mi podkreślił, że w środę w mieście Wuhan, epicentrum epidemii, odnotowano tylko osiem nowych infekcji. W prowincji Hubei poza Wuhanem od tygodnia nie potwierdzono nowych przypadków. W całym kraju poza Hubei odnotowano natomiast siedem nowych zakażeń, z czego sześć u osób, które przybyły z zagranicy.
>>> Koronawirus. Słowacja bez mszy dla wiernych, w Czechach maksymalnie 100 osób
Te informacje wskazują, że okres szczytowy szerzenia się koronawirusa w Chinach już minął, a epidemia utrzymuje się obecnie na względnie niskim poziomie – powiedział rzecznik, cytowany przez chińskie media. Przestrzegł jednak przed utratą czujności w wysiłkach prewencyjnych.
Według danych państwowej komisji zdrowia w Chinach kontynentalnych zakażenie potwierdzono dotychczas łącznie u 80 793 osób. 62 793 z nich wyszły już ze szpitali, a 3 169 zmarło. Obecnie w kraju jest 14 831 osób zakażonych wirusem, z czego 4 257 przypadków określono jako ciężkie. 14 427 spośród zakażonych, w tym 4 180 ciężko chorych, znajduje się w Hubei. Zdecydowana większość z nich – w Wuhanie. Chińskie regiony stopniowo rozluźniają surowe środki przeciwdziałania epidemii. Władze zacieśniają natomiast procedury, mające na celu zapobieganie infekcjom przywiezionym z innych państw. Według komisji zdrowia w kraju wykryto już wirusa u 85 osób, które przybyły z zagranicy.
Szef rządowego panelu ekspertów ds. epidemii koronawirusa Zhong Nanshan ocenił niedawno, że wirus będzie się szerzył na świecie co najmniej do czerwca. Wcześniej Zhong prognozował, że w Chinach epidemia znajdzie się zasadniczo pod kontrolą do końca kwietnia.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |