Kraków: pożegnanie Jerzego Treli
W dominikańskiej bazylice Świętej Trójcy w Krakowie odbyła się msza św. na pożegnanie Jerzego Treli – wybitnego aktora, który zmarł 15 maja w wieku 80 lat. Nabożeństwu żałobnemu przewodniczył abp Grzegorz Ryś.
Metropolita łódzki przypominał w homilii, że Jerzy Trela podkreślał swoją wiarę, ale także wątpliwości. W Biblii Audio artysta udzielił głosu Panu Bogu. – Nie może być tak, że człowiek daje swój głos Bogu, a potem tym samym głosem przeklina. Słowa się nie zagra. Słowo trzeba przekazać, a my mieliśmy pewność, że pan Jerzy staje się tym, co wypowiada – mówił abp Ryś.
Metropolita łódzki przywołał swoje ostatnie spotkanie z Jerzym Trelą podczas koncertu charytatywnego po pożarze katedry Notre Dame w Paryżu. – Pan Jerzy przyjechał na ten koncert, żeby powiedzieć jeden wiersz. Powiedział go i usiadł w ławce i został do końca z nami. Trzeba mieć wielką wiarę w moc słowa, żeby gdzieś jechać dla powiedzenia jednego wiersza. Pokonywać swoje słabości, swój wiek, trudności i odległość. Dla jednego wiersza. Bardzo dziękujemy panie Jerzy. Z tego co czyniłeś, naprawdę narodził się Kościół na naszej ziemi. Chcemy tę lekcję wziąć i chcemy dzisiaj wyznać, że przyjmujemy ją z wiarą i chcemy w sobie odnowić przy twoich prochach wiarę w moc słowa i chcemy ją też przekazywać innym – mówił.
„Zatrzymywał się przy każdym”
Rektor Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie Dorota Segda wspominała, jak Jerzy Trela, przechodził korytarzem uczelni w budynku przy Starowiślnej i zatrzymywał się przy każdym. – Długo to trwało; nie umiał nikogo minąć, nie oddając mu swojej uwagi. Tak jak nie umiał skończyć wiadomości na automatyczną sekretarkę telefonu. A na końcu, po długiej pauzie dodawał zawsze: Jurek Trela. Tak, jakby ktokolwiek mógł mieć wątpliwości, kto się nagrał – mówiła. Z krakowską uczelnią wybitny aktor związany był jako rektor i wieloletni profesor.
Dyrektor Narodowego Starego Teatru Waldemar Raźniak przypomniał, że z tą sceną zmarły artysta związany był przez ponad pół wieku, tworząc tam kilkadziesiąt ról pod wodzą swoich przewodników i mistrzów. – Pozostał jednak skromny, pokorny, uczciwy. Mistrz, brat, przyjaciel, kolega – Jerzy, Jurek, pan Jerzy. Bez Jerzego Treli nie ma Starego Teatru, dlatego musimy o tobie pamiętać – mówił.
Aktor spoczął w rodzinnych Leńczach w powiecie wadowickim, w rodzinnym grobowcu, obok ukochanej żony.
O aktorze
Jerzy Trela był na stałe związany z Krakowem. Urodził się 14 marca 1942 w Leńczach k. Kalwarii Zebrzydowskiej. Był aktorem teatralnym i filmowym oraz profesorem Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, a w latach 1984-1990 był także jej rektorem. Ukończył wydział aktorski tej uczelni w 1969 r. Był jednym ze współtwórców Krakowskiego Teatru Scena STU.
Zadebiutował jeszcze w czasie studiów w telewizyjnym serialu „Stawka większa niż życie”. Na scenie teatralnej po raz pierwszy wystąpił w 1969 roku – zagrał główną rolę w „Nosie” Gogola w krakowskim Teatrze Rozmaitości.
Od roku 1969 do stycznia 2014 aktor występował w Starym Teatrze. Był członkiem jego zespołu, aktorem wielu przedstawień wyreżyserowanych przez Konrada Swinarskiego. Stworzył wybitne kreacje aktorskie, m.in. w „Dziadach” czy „Wyzwoleniu”.
>>> Zmarł Jerzy Trela – aktor miał 80 lat
Wcielił się także w postać Jaszy w „Wiśniowym sadzie” Czechowa, Raskolnikowa w „Zbrodni i karze” Dostojewskiego czy Klaudiusza w „Hamlecie” Szekspira.
Aktor znany jest z ról filmowych, m.in. w „Kolumbach” (reż. Janusz Morgenstern, 1970), „Kobiecie samotnej” (Agnieszka Holland, 1981), „Matce Królów” (Janusz Zaorski, 1982), „Trzech kolorach. Białym” (Krzysztof Kieślowski, 1993), „Panu Tadeuszu” (Andrzej Wajda, 1999).
Kilka dni przed śmiercią Jerzego Treli Rada Miasta Krakowa przyznała mu tytuł honorowego obywatela miasta.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |