Kryscina Cimanouska otrzymała od Polski wizę humanitarną
Wiceminister Spraw Zagranicznych Marcin Przydacz potwierdza w rozmowie z Onetem, że Kryscina Cimanouska przebywa w polskiej ambasadzie w Tokio. Białoruska lekkoatletka otrzymała od polskich władz wizę humanitarną.
Polscy dyplomaci skontaktowali się z nią wczoraj i przedstawiliśmy jej najbardziej konkretną ofertę pomocy. To wiza humanitarna i możliwość rozwoju sportowego w Polsce. Sama zdecyduje po przyjeździe do kraju, czy chce u nas zostać, czy wyjedzie do innego bezpiecznego kraju – mówi Przydacz. W poniedziałek rano białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska weszła do Ambasady RP w Tokio i chciała uzyskać w Polsce azyl polityczny.
Cimanouska przed kilkoma dniami skrytykowała swoich trenerów za to, że z powodu ich zaniedbań do igrzysk nie dopuszczono trzech białoruskich biegaczek, a ona sama została zapisana do udziału w sztafecie 4×400 m, choć biega na 200 m. W niedzielę sportsmenka poinformowała, że jej opiekunowie próbują zmusić ją do powrotu na Białoruś, a nakaz usunięcia jej z ekipy i odesłania do kraju przyszedł z Mińska. Dziennikarze obecni w niedzielę na lotnisku w Tokio przekazali, że Cimanouska nie wsiadła do samolotu rejsowego do Stambułu, skąd miała lecieć do Mińska.
>>> Tokio 2020: polscy młociarze w finale konkursu rzutu młotem
Działacze białoruskiego komitetu olimpijskiego zareagowali komunikatem, w którym stwierdzili, że „na podstawie decyzji lekarzy, w związku ze stanem emocjonalno-psychicznym (Cimanouskiej) sztab trenerski drużyny narodowej w lekkiej atletyce zdecydował o przerwaniu jej udziału w Igrzyskach i biegach na 200 m oraz 4×400 m”. Sprinterka natychmiast oświadczyła, że to nieprawda, a lekarze w ogóle jej nie badali.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |