Krzyż stanął po Gubałówką w Zakopanem
Ten krzyż będzie mówił wszystkim zdążającym na szczyt o miłości Chrystusa do nas. Będzie mówił, kim jest człowiek w oczach Bożych. Będzie wzywał do tego, abyśmy stawali się rzeczywiście dobrymi, Bożymi dziećmi, które z ufnością za Chrystusem zdążają i każdego dnia odczuwają błogosławioną obecność Matki Najświętszej – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie poświęcenia krzyża pod Gubałówką w Zakopanem.
Proboszcz parafii Najświętszej Rodziny w Zakopanem ks. Bogusław Filipiak przypomniał na początku uroczystości, że cztery lata temu, po burzy w Tatrach, rozgorzała dyskusja na temat obecności krzyża na Giewoncie. 14 września 2019 r. na Dolnej Równi Krupowej odprawiono Eucharystię wynagradzającą za znieważanie Chrystusowego krzyża. Przypomniano wówczas wezwanie Jana Pawła II do obrony krzyża wypowiedziane pod Wielką Krokwią w 1997 r.
Kapłan zauważył, że krzyż został nietypowo usytuowany nie na szczycie, ale u podnóża Gubałówki, ale dzięki temu będą go widzieli wszyscy zmierzający na szczyt, a także każdy wjeżdżający do miasta od strony ronda. Podkreślił, że ten krzyż jest potwierdzeniem zobowiązania Górali sprzed 26 lat złożonego Ojcu Świętemu, że będą wierni krzyżowi i Ewangelii, a wiarę tę przekażą kolejnym pokoleniom.
Abp Marek Jędraszewski zwrócił uwagę, że dzisiaj inaczej patrzymy na krzyż niż dwa tysiące lat temu, gdy umierającemu Jezusowi towarzyszyli Maryja, niewiasty i św. Jan. Dziś krzyż nie napełnia nas bólem i nie przeraża nas okrucieństwem, ale jest dla nas znakiem zwycięstwa, ponieważ Chrystus trzeciego dnia zmartwychwstał, a potem zasiadł po prawicy Ojca jako Pan dziejów świata i człowieczej historii.
– Krzyż jest znakiem, który mówi o miłości. Krzyż mówi także o tym, kim my jesteśmy – Bożymi dziećmi – zaznaczył metropolita krakowski.
Arcybiskup zauważył, że Zakopane leży między Giewontem a Gubałówką. Krzyż usytuowany pod tą ostatnią, będzie widoczny z różnych stron miasta. A przede wszystkim dla turystów, którzy pieszo bądź kolejką dostają się na szczyt. – Będzie im mówił o miłości Chrystusa do nas. Będzie mówił, kim jest człowiek w oczach Bożych. Będzie ten krzyż wzywał do tego, abyśmy stawali się rzeczywiście dobrymi, Bożymi dziećmi, które z ufnością za Chrystusem zdążają i każdego dnia odczuwają błogosławioną obecność Matki Najświętszej – mówił metropolita dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do postawienia tego krzyża w Zakopanem. Przypomniał, że w ubiegłym roku towarzyszył on uroczystościom pod Wielką Krokwią, w czasie których upamiętniono tzw. Hołd Górali złożony Ojcu Świętemu Janowi Pawłowi II.
Józef Zborowski, budowniczy krzyża, zachęcił do wypełniania testamentu pozostawionego przez Jana Pawła II i zaapelował do dzieci i młodzieży, aby zapamiętały ten testament: „Brońcie krzyża, bo pod krzyżem, pod tym krzyżem, pod tym znakiem Polska będzie Polską, a Polak Polakiem”. Poinformował, że w środę, gdy krzyż był ustawiany, sąd wydał wyrok o otwarciu szlaku na Gubałówkę. – Mamy pierwsze zwycięstwo krzyża. Chrystus jest z nami – mówił Józef Zborowski.
Po błogosławieństwie krzyża odmówiono pod nim dziesiątkę różańca rozważając tajemnicę ukrzyżowania Jezusa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |