Krzyż św. Damiana – to z niego Jezus przemówił do św. Franciszka
Z niewielkiego kościoła pod wezwaniem świętego Damiana w Asyżu pochodzi krucyfiks znany też jako ikona krzyża z San Damiano. To w owej niepozornej świątyni, z tego właśnie krzyża, przemówił pewnego razu do świętego Franciszka Jezus Chrystus.
Wybitny franciszkański teolog średniowieczny, święty Bonawentura, tak opisuje tamten moment z życia świętego Franciszka:
„Któregoś dnia wyszedł za miasto, aby wśród pól oddać się rozważaniom i przechodził koło kościółka świętego Damiana, któremu z powodu starości groziła ruina, za natchnieniem Ducha Świętego wstąpił do niego, aby się modlić. Upadłszy twarzą na ziemię przed podobizną Ukrzyżowanego, doznał podczas modlitwy niemałej pociechy ducha. A gdy wpatrywał się z oczami przepełnionymi łzami w Krzyż Pana, usłyszał na własne uszy głos dochodzący do niego z Krzyża, mówiący trzy razy: «Franciszku, idź i napraw mój dom, który jak widzisz, cały ulega zniszczeniu»”.
Święty Franciszek początkowo dosłownie pojął słowa Odkupiciela. Dopiero potem zrozumiał właściwy ich sens.
Oryginalny krzyż z San Damiano znajduje się obecnie w bazylice pod wezwaniem świętej Klary, a wierna kopia we wspomnianym kościółku. Tradycję tworzenia tego typu krzyży, czyli tak zwanych ikon-krzyży, przenieśli mnisi syryjscy ze Wschodu do Umbrii. W krzyżu z San Damiano widoczne są wpływy syryjskie, bizantyńskie i umbryjskie. Krzyż ten wzorowany jest na Ewangelii według świętego Jana. Także on jako ikona przemawia symbolami.
>>> Abp Domenico Sorrentino: święty Franciszek może zmienić mentalność młodych ekonomistów
Cesarskie pasy Jezusa Chrystusa
Wyobrażony na krzyżu z otwartymi oczami Zbawiciel, mimo iż przybity do krzyża, nie wisi na nim, ale stoi na podnóżku, otoczony czerwienią i czernią. Nie ma na głowie korony cierniowej, lecz wokół niej złoty nimb z wpisanym weń krzyżem, czyli przysługujący w tradycji wschodniej jedynie Jemu. Powyżej Jego głowy widnieje łaciński napis tłumaczony jako: „Jezus z Nazaretu Król Żydowski”.
Zwraca też uwagę odsłonięte ucho Zbawiciela, gdyż ma zachęcić do dialogu z Bogiem, a pogrubiona i nieproporcjonalnie duża szyja Odkupiciela wskazuje na tchnienie Ducha Świętego. Z Chrystusowych dłoni tryska życiodajna Krew. Zbawiciel ma na sobie ozdobione złotymi pasami nawiązującymi do cesarskich białe perizonium, czyli opaskę na biodrach. Co więcej, Jego nienaturalnych rozmiarów postać wskazuje na Niego jako na najważniejszą Osobę tej ikony. Jeśli chodzi o wspomniane barwy – czerwień oznacza miłość ofiarną, złoty kolor symbolizuje królewską godność, zmartwychwstanie i triumf, a czerń jest symbolem grzechu, śmierci i otchłani, czyli Szeolu.
Twórca ikony na Golgocie…?
Na Golgocie Jezusowi Chrystusowi „towarzyszą” w bezpośredniej bliskości: Maryja, apostoł Jan, Maria Magdalena, Maria, matka Jakuba, i centurion, czyli setnik, rzymski oficer dowodzący oddziałem egzekucyjnym. Maryja i Maria Magdalena dotykają policzków w geście wyrażającym smutek. Co więcej, Maryja i apostoł Jan są zwróceni ku sobie twarzami, sugerując tak zwany testament z krzyża. Głowę i ramiona Maryi okrywa symbolizujący Boże macierzyństwo maforion (chusta), którego biel symbolizuje Jej czystość, natomiast czerwień stroju Marii Magdaleny wyraża jej miłość do Boga Wcielonego. Biel nakrycia głowy u centuriona wskazuje na oświecenie go przez Ducha Świętego, gdyż uwierzył on w Jezusa Chrystusa jako Syna Bożego, a gest trzech palców jego ręki, oznaczający „Ja mówię”, tu jawi się jako: „Zaświadczam, że Jezus jest Panem”. Ponad ramieniem setnika widnieje trudna do zidentyfikowania postać. Jedni widzą w niej autoportret artysty, twórcy ikony krzyża, który chciał w ten sposób uwiecznić siebie jako świadka Chrystusowej śmierci na krzyżu, inni natomiast interpretują tę postać jako jednego z gapiów. Poniżej tych postaci, z obu stron Ukrzyżowanego, znajdują się Longinus i Stephaton, pierwszy z włócznią (według tradycji to on przebił bok, a krew, która trysnęła na niego z rany Zbawiciela, uzdrowiła go ze ślepoty), drugi z gąbką nasączoną winnym octem. Longinus był rzymskim żołnierzem, a Stephaton przypuszczalnie strażnikiem jerozolimskiej świątyni.
Anielskie „towarzystwo”
Ikona krzyż z San Damiano obfituje w anielskie moce. Aniołowie „towarzyszący” ukrzyżowaniu Zbawiciela wydają się dyskutować o Chrystusowej śmierci na krzyżu jako cudownym misterium, ale i zapraszają do jego kontemplacji, podczas gdy aniołowie „towarzyszący” wniebowstąpieniu witają wstępującego do nieba, pozdrawiającego je Odkupiciela. Wstępujący do Ojca Jezus Chrystus wyobrażony został w czerwonej aureoli, której czerwień wskazuje na obecność Ducha Świętego, a kształt na pełnię i doskonałość Chrystusowej Ofiary. Zbawiciel dzierży w ręce znak triumfu, krzyż, niczym berło i ma na sobie czerwony płaszcz. Czerwień tego płaszcza wskazuje, według interpretatorów ikony krzyża z San Damiano, na Jego władzę kapłańską. Najwyżej, w czerwonym półkolu, widoczna jest błogosławiąca ręka Boga Ojca. Z wyprostowanymi dwoma palcami wskazuje ona na zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa, pobłogosławienie wszystkiego, co Zbawiciel uczynił oraz na przyjęcie Go przez Ojca do nieba.
>>> Siostra klaryska: gdy święty Franciszek wziął w ramiona figurę Dzieciątka, ona żyła
Od koguta do piekieł
Na ikonie krzyżu z San Damiano widnieje również kogut. Także tutaj ptak ten nawiązuje do Piotrowej zdrady, ostrzegając przed zbytnim ufaniem sobie co do wiary, czyli przed pychą. U stóp krzyża znajdują się ponadto patronowie Umbrii, święci Michał Archanioł i Jan. Widniały też wizerunki świętych: Rufina, Jana Chrzciciela, Piotra i Pawła.
Jeśli chodzi o czarną przestrzeń widoczną u stóp krzyża, może ona symbolizować otchłań, czyli piekło tożsame z Szeolem, dokąd zstąpił Jezus Chrystus, aby przynieść zbawienie i tym, którzy, jako sprawiedliwi, umarli przed Jego śmiercią. Identyfikuje się też to miejsce z grobem Adama. Spływająca w ową czeluść życiodajna krew Zbawiciela przywraca życie Adamowi, a w nim całej ludzkości. Widoczni są również starotestamentowi sprawiedliwi przebywający w Szeolu. Owo dzieło wiary i sztuki dopełniają winorośl i muszle. Winorośl nawiązuje tutaj do Jezusa Chrystusa jako Krzewu winnego, symbolizując nasze włączenie w życiodajną śmierć Odkupiciela, a widoczne w obramowaniu muszle stanowią symbol drogi prowadzącej nas do nieba, którą to drogą jest Jezus Chrystus. Ikona krzyż z San Damiano powstała w XII wieku w Umbrii. Jej twórca nie jest znany.
Modlitwa przed krzyżem św. Damiana
Według tradycji święty Franciszek z Asyżu odmówił przed krzyżem w San Damiano następującą modlitwę:
„Najwyższy, chwalebny Boże, rozjaśnij ciemności mego serca i daj mi, Panie, prawdziwą wiarę, niezachwianą nadzieję i doskonałą miłość, zrozumienie i poznanie, abym wypełniał Twoje święte i prawdziwe posłannictwo. Amen”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |