Ks. dr Dawidowski: można zaklinać rzeczywistość, ale ludzie będą emigrowali i szukali lepszego życia

Można zaklinać rzeczywistość, ale ludzie będą emigrowali i szukali lepszego życia. My nie żyjemy w epoce zmian, my żyjemy w zmianie epok – podkreślił ks. dr Wiesław Dawidowski, krajowy dyrektor Duszpasterstwa Migrantów przy KEP, podczas spotkania zorganizowanego  w ramach 111. Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy, które odbywa się dziś podwarszawskich Ząbkach.

Duchowny wspominał lata dziewięćdziesiąte, gdy w warszawskim duszpasterstwie cudzoziemców gromadzili się głównie dyplomaci i biznesmeni z Zachodu, a osoby o innym kolorze skóry były wówczas rzadkością. Dopiero kilkanaście lat później coraz liczniej zaczęli pojawiać się Azjaci, Afrykanie, a następnie Hindusi, Syryjczycy i młodzi Libańczycy studiujący w Polsce.

Zdaniem ks. Dawidowskiego, te zmiany pokazują, że migracja staje się trwałym elementem współczesnej rzeczywistości. Dziś – jak mówił – otrzymuje dramatyczne wiadomości od chrześcijańskich Palestyńczyków z Betlejem, którzy w wyniku kryzysu i braku pielgrzymów zostali bez środków do życia. – Można zaklinać rzeczywistość, ale ci ludzie będą emigrowali i szukali lepszego życia – zaznaczył.

Wskazał też na nowe zjawisko – młodzież izraelska pyta w sieci o możliwość zamieszkania w Polsce, zmęczona sytuacją polityczną i wojną w Gazie. W tym kontekście skrytykował decyzję o zawieszeniu prawa do azylu. – To niezwykle niebezpieczne, ponieważ wprowadza zasadę relatywizmu w myśl wymyślonej normy – praworządne jest to, co my uznamy za praworządne. Myślę, że takie podejście jest wyrachowane i bardzo groźne dla innych praw społeczeństwa – mówił.

Podkreślał, że ograniczanie prawa do azylu godzi nie tylko w zapisy Konstytucji, ale również w międzynarodowe zobowiązania, takie jak Karta Praw Człowieka ONZ. Zadał pytanie: czy w czasie wojny, także tej hybrydowej, państwo ma prawo zawiesić prawa człowieka w tak istotnej sferze jak godność ludzka. Dodał, że takie decyzje prowadzą do szowinizmu, powstawania samozwańczych patroli obywatelskich czy aktów przemocy wobec migrantów.

Kapłan zauważył, że problem dotyczy także dyskusji wokół obecności Ukraińców w Polsce. – Jeszcze trzy lata temu witaliśmy ich z radością, dziś wielu nie chce ich tu widzieć – powiedział, wskazując na rozbieżność między deklarowaną tożsamością chrześcijańską a postawami wobec uchodźców.

>>> Bp Zadarko: nie można być obojętnym wobec tego, co dotyczy migrantów

W swoim wystąpieniu szeroko przywołał nauczanie papieży ostatnich siedemdziesięciu lat, które niezmiennie podkreślało obowiązek otwartości i pomocy migrantom. Zacytował także papieża Franciszka, przypominając jego słowa, że ci, którzy świadomie nie chcą przyjmować imigrantów, popełniają grzech ciężki.

– My nie żyjemy w epoce zmian, my żyjemy w zmianie epok. Nic nie jest dane raz na zawsze. Nasz świat będzie się zmieniał w taki sposób, że coraz więcej osób o innym kolorze skóry będzie w Polsce mówiło po polsku – zaznaczył ks. Dawidowski, podkreślając, że Kościół musi być obecny w tej debacie i głośno bronić godności każdego człowieka.

Zwrócił również uwagę na świadectwo papieża Leona XIV, który w orędziu na Światowy Dzień Migranta i Uchodźcy przypomniał, że migracja niesie w sobie wymiar nadziei, podobny do drogi ludu Izraela.

Ks. Dawidowski przyznał, że po każdej Mszy świętej dla cudzoziemców staje przed kościołem, by swoim gestem okazać obecność Kościoła i przeciwdziałać stereotypom. – Bardzo trudno jest wykorzenić stereotypy w społeczeństwach. Musimy być wszędzie tam, gdzie tylko możemy, i głośnym głosem wołać, że jesteśmy dziećmi tego samego Boga – zakończył.

Konferencja odbywa się 29 września 2025 roku w sali konferencyjnej Pallotyńskiego Sekretariatu Misyjnego w Ząbkach. Spotkanie zorganizowane w ramach 111. Światowego Dnia Migranta i Uchodźcy zgromadziło ekspertów, duchownych i osoby świeckie zaangażowane w pomoc migrantom. Celem wydarzenia jest refleksja nad aktualnymi wyzwaniami, przed jakimi staje Kościół i społeczeństwo wobec rosnącej fali migracji, a także poszukiwanie rozwiązań opartych na poszanowaniu godności człowieka.

Zobacz także