Ks. Oko: bronię Kościoła przed przestępcami homoseksualnymi
Sąd bez procesu skazał mnie na cztery miesiące więzienia. Zostałem skazany za fragment książki, którą napisałem, żeby bronić Kościoła przed przestępcami, którzy nie tylko sami grzeszą, ale krzywdzą innych i tworzą szajki – mówi ks. prof. Dariusz Oko w rozmowie z TVP Info.
Duchowny skomentował w ten sposób kontrowersje, które wywołał opublikowany w Niemczech artykuł jego autorstwa na temat nadużyć homoseksualistów w strukturach Kościoła.
>>> Ks. Oko skazany za opisywanie tzw. lawendowej mafii
Ci ludzie dopuszczają się gwałtów na chłopcach, młodych duchownych, klerykach. Moim obowiązkiem jest bronić tę młodzież przed tymi „homoseksualnymi drapieżnikami”. Sąd powinien mnie w tym wspierać. Tymczasem skazują mnie, nie podając nawet, kogo obrażam
– uważa kapłan.
>>>Jan Paweł II a sprawa McCarricka [ANALIZA]
Ks. Oko nawiązał także do sprawy byłego kardynała, Theodore’a McCarricka. Zwrócił uwagę, że nadużycia seksualne wobec nieletnich, których dopuszczał się już jako młody ksiądz nie przeszkodziły mu w zostaniu biskupem, jednym z najważniejszych amerykańskich duchownych, który miał wielkie wpływy.
Nasi przeciwnicy postępują według ideologii gender – twierdzi ks. Oko. – To socjalizm, podobny do socjalizmu bolszewickiego. Jego dogmatem jest nietykalność homoseksualistów. Media wiele mówią o przestępstwach duchownych, ale zupełnie pomijają to, jak często wynikały one z pobudek homoseksualnych.
>>> Sekretarz generalny episkopatu odwiedzał gejowskie puby i korzystał z portalu randkowego. W trybie natychmiastowym ustąpił ze stanowiska
Duchowny podkreślił, że stara się chronić Kościół przed takimi ludźmi. Zaznaczył jednak, że jego działania budzą opór ze względu na silne wpływy homoseksualistów w Kościele, działających w ramach tzw. „lawendowej mafii”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |