Fot. EPA/ANNA SZILAGYI Dostawca: PAP/EPA.

Ks. prof. Kawecki, medioznawca: nowy przewodniczący KEP powinien mieć szerokie horyzonty i osobowość duchową

Nowym przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski powinien zostać człowiek o szerokich horyzontach, otwarty na różne opcje, o wielkiej osobowości intelektualnej i duchowej, który odważnie podejmie stojące przed Kościołem wyzwania i dialog ze wszystkimi – powiedział medioznawca ks. prof. Witold Kawecki z UKSW.

W czasie najbliższego zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski 13 i 14 marca w Warszawie biskupi wybiorą nowych członków prezydium Episkopatu – przewodniczącego i jego zastępcę, w miejsce obecnych hierarchów – abp. Stanisława Gądeckiego i abp. Marka Jędraszewskiego.

Medioznawca ks. prof. Witold Kawecki (redemptorysta) z UKSW powiedział, że Kościół katolicki w Polsce „potrzebuje człowieka, który będzie miał szerokie horyzonty, otwartego na różne opcje, wielkiej osobowości intelektualnej i duchowej, który będzie mocny i odważnie podejmie stojące przed Kościołem wyzwania”. Jak podkreślił, bardzo ważne, aby umiał on odważnie podejmować dialog ze wszystkimi.

„Nie wyobrażam sobie, żeby kandydat na przewodniczącego KEP mógł być autorytarny w swoim działaniu. Takich ludzi dziś nie lubimy ani w Kościele, ani życiu społecznym, ponieważ się ich boimy” – ocenił ks. prof. Kawecki. „Nie zmienia to jednak faktu, że powinien być osobowością mocną i niezależną” – zaznaczył.

Przyznał, że istnieje możliwość, aby nowy przewodniczący łączył w sobie osobowość odważnego przywódcy z demokratą, przy jednoczesnej wrażliwości na człowieka.

Zastrzegł, że choć doświadczenie biskupie kandydata jest istotne, ponieważ uczy ono życiowej mądrości, to jednak wiek kandydata, albo długość jego biskupstwa nie jest najważniejszym kryterium.

„W historii Kościoła zdarzały się sytuacje, kiedy osoby bez większego doświadczenia otrzymywały wysokie stanowiska, co wiązało się z dużą odpowiedzialnością, i dzięki swoim talentom były osobami właściwymi na swoim urzędzie” – zwrócił uwagę ks. prof. Kawecki. „Nie stawiajmy ograniczeń Duchowi Świętemu” – zaapelował.

Według medioznawcy, bardzo ważna jest osobowość kandydata, jego humanizm, duchowość, wewnętrzna uczciwość, umiejętność komunikowania się z innymi oraz szerokość spojrzenia na wiele zagadnień, ponieważ ciągną się za nami różne stereotypy, a dziś trzeba wyjść ponad to wszystko i zobaczyć szerzej.

„Tylko ludzie, którzy potrafią spoglądać długodystansowo, rozumiejąc istotę Kościoła, oraz wagę problemów i wyzwań dla świata – i potrafią wyjść do niego z Ewangelią w praktyce duszpasterskiej, przechodzą do historii” – powiedział medioznawca.

„To jest dziś istota przywództwa także tego świeckiego w życiu politycznym” – dodał.

Według ks. prof. Kaweckiego, w polskim Episkopacie nie ma dużych różnic w kwestii doktryny Kościoła czy rozwiązań duszpasterskich, jak to obserwujemy choćby na polskiej scenie politycznej. „Jeśli przedstawiciele różnych szkół myślenia, różnych opcji czy punktów widzenia, które są czymś naturalnym – znajdą się w Prezydium KEP, to będzie ubogacające” – ocenił.

>>> Polskie konklawe zaczyna się jutro [KOMENTARZ]

fot. PAP/Marcin Obara

Rozmówca podkreślił, że Kościół katolicki w Polsce musi dziś przede wszystkim być świadectwem dla ludzi. „Instytucja Kościoła w naszym kraju przeżywa obecnie pewien kryzys wiarygodności, autorytetu, mocnego przywództwa czy wyjścia w kierunku nowych trendów duszpasterskich. Pierwszym wyzwaniem jest zatem doprowadzenie do zgody narodowej, czyli połączenie ludzi z różnych sfer ideologicznych, politycznych” – powiedział medioznawca.

Jak zaznaczył, „Kościół nie jest polityczny czy apolityczny. On powinien być ponadpolityczny, ponieważ ludzie wyznający różne poglądy mają prawo do Bożego miłosierdzia i do Słowa Bożego”.

„To bardzo trudna rola, żeby nie dać się uwieść w politykę” – dodał.

Powiedział, że „także w niesprzyjających okolicznościach Kościół musi głosić niezbywalne wartości takie jak ochrona ludzkiego życia, chrześcijańskie wartości rodziny, czy troska o wychowanie dzieci”.

„Nie jest łatwo głosić taką naukę, ponieważ we współczesnym świecie, w tym także w Polsce – coraz więcej osób nie zgadza się z nauką Kościoła preferując inne modele rodziny czy związków partnerskich. Jeśli jednak Kościół ma pozostać Kościołem Chrystusa zbudowanym na Dekalogu Bożych przykazań to nie może wszystkiego tolerować” – powiedział duchowny.

Podkreślił, że w pewnych kwestiach nie ma kompromisów. „Natomiast inną bardzo istotną kwestią jest umiejętność przekazania tych prawd ludziom. Do tego niezbędna jest właściwa komunikacja ze społeczeństwem, z wiernymi, z każdym człowiekiem” – wskazał.

Zwrócił uwagę, że innym wyzwaniem, medialnie często niezauważanym jest troska o formację kapłanów, czyli o wysoki standard życia księży oraz tych, którzy przygotowują się do święceń w seminariach duchownych, aby kapłaństwo było pociągające, aby było wzorem dla innych.

„Oczywiście Kościół musi zmierzyć się także z grzechem pedofilii, z kwestią przestrzegania przez księży celibatu, uczciwością i transparentnością finansową duchownych oraz całym szeregiem zagadnień wynikających z katolickiej moralności” – stwierdził medioznawca. Jak zaznaczył, to, czego uczy się z ambon obowiązuje również księży”.

„Instytucja Kościoła musi podjąć te zadania, jeśli chce być wiarygodna dla ludzi” – podkreślił.

Zastrzegł, że nawet jeśli nie widzimy obecnie w Episkopacie silnych przywódców, którzy na obecnym zakręcie dziejów przejęliby władzę, to „nie można zapominać, że Kościół jest rzeczywistością Bożą, którą kieruje Duch Święty”.

„To, co widzimy jest często tylko zewnętrznym znakiem dużo głębszej rzeczywistości. Nie jesteśmy nawet w stanie sobie wyobrazić, czy przewidzieć, jak Bóg poprzez ludzi czy wydarzenia, zmienia oblicze współczesnego Kościoła, bo to jest działanie Ducha Świętego” – stwierdził duchowny.

Jak zaznaczył, „to Bóg rozdaje karty”. „Kościół jest święty nie świętością papieża, biskupów czy księży, ponieważ oni są tylko grzesznymi ludźmi, ale Kościół jest święty świętością samego Boga” – powiedział ks. prof. Kawecki.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze