Ks. prof. Pawłowski z KUL: katolicy nie mogą prosić duchownych protestanckich o trzy sakramenty
Katolicy mogą prosić duchownych prawosławnych oraz starożytnych Kościołów orientalnych oraz większość starokatolickich o udzielenie trzech sakramentów: pokuty, namaszczenia chorych i Eucharystii. Nie mogą o nie prosić duchownych protestanckich – powiedział PAP sekretarz Rady KEP ds. Ekumenizmu ks. dr. hab. Sławomir Pawłowski SAC.
Pod hasłem „Czyńcie dobro; szukajcie sprawiedliwości” w dniach od 18 do 25 stycznia przebiegać będzie Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan. W tym czasie chrześcijanie różnych wyznań na całym świecie będą się spotykać na nabożeństwach ekumenicznych.
Deklaracja o wzajemnym uznaniu chrztu
23 stycznia 2001 r. w Warszawie Kościoły w Polsce podpisały wspólną deklarację o wzajemnym uznaniu chrztu. Sygnatariuszami było 6 Kościołów członkowskich Polskiej Rady Ekumenicznej: Kościół Ewangelicko-Augsburski, Kościół Ewangelicko-Metodystyczny, Kościół Ewangelicko-Reformowany, Kościół Polskokatolicki, Kościół Starokatolicki Mariawitów, Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny oraz Kościół katolicki (zarówno obrządku łacińskiego, czyli rzymskokatolicki, jak i ukraińsko-bizantyjskiego, czyli greckokatolicki).
>>> Łódź: modlitwa ekumeniczna w cerkwi prawosławnej pw. św. Olgi
W rozmowie z PAP sekretarz Rady KEP ds. Ekumenizmu ks. prof. Sławomir Pawłowski SAC, kierownik sekcji ekumenizmu KUL powiedział, że „wspólna deklaracja w sprawie chrztu świętego usuwa niepewność między wiernymi i duchownymi różnych Kościołów w kwestii ważności tego sakramentu, gdy został udzielony w innych wspólnotach wyznaniowych”.
Zastrzegł, że „nie oznacza to, że przed deklaracją sakrament chrztu św. uznawany był za nieważny”. „To, co zostało oficjalnie podpisane przez hierarchów Kościołów, często pomaga księżom w ich praktyce duszpasterskiej” – wskazał ks. prof. Pawłowski.
Zwrócił uwagę, że „dokumentu o wzajemnym uznaniu chrztu nie podpisał tylko jeden członek Polskiej Rady Ekumenicznej, Kościół Chrześcijan Baptystów, ponieważ nie uznaje on chrztu osób nieświadomych (np. niemowląt)”.
„Podobną zasadą (uznawania tylko chrztu osób, które same mogą wyznać wiarę) kierują się jeszcze inne wspólnoty, nienależące do Polskiej Rady Ekumenicznej: m. in. Kościół Zielonoświątkowy (i inne należące do Aliansu Ewangelicznego w Polsce) oraz Kościół Adwentystów Dnia Siódmego” – powiedział kierownik sekcji ekumenizmu KUL.
Pytany o respektowanie deklaracji przez Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny zastrzegł, że nie słyszał o tym, aby nie respektował on w Polsce tych ustaleń.
>>> Ekumeniczny koncert kolęd różnych tradycji chrześcijańskich
Poznanie innych chrześcijan
Pytany, czy jeśli katolik wyjeżdża do innego kraju, w którym w miejscu pobytu nie ma w pobliżu świątyni katolickiej powinien udać się na liturgię do kościoła jednego z wyznań chrześcijańskich, ks. prof. Pawłowski powiedział, że „może tam się udać i pomodlić”. Zastrzegł, że nie ma wówczas mowy „o powinności, ale o możliwości”.
Wyjaśnił, że „w katolicyzmie nie ma zakazu wstępowania do domu modlitwy innych chrześcijan”.
„Nie można tracić z pola widzenia tego, że dla katolika uczestnictwo w nabożeństwie innego wyznania jest okazją do poznania ich ducha. A do takiego poznania już nie zachęca, ale zobowiązuje Dekret o ekumenizmie II Soboru Watykańskiego” – wskazał kierownik sekcji ekumenizmu KUL.
Powiedział, że „przyjmowanie i udzielanie sakramentów między chrześcijanami nazywane jest fachowo +łącznością w rzeczach świętych+ (łac. communicatio in sacris)”. „Według nauczania Kościoła katolickiego (Dekret o ekumenizmie nr 8) – z jednej strony – łaska udzielana przez sakramenty nakłania do takiej łączności, ale – z drugiej strony – sakramenty mają także odzwierciedlać istniejąca między chrześcijanami jedność w wierze, w kulcie i braterskiej wspólnocie, a ta jedność jest jeszcze niedoskonała. Dlatego Kościół katolicki wybrał +drogę środka+ i praktykuje sakramentalną łączność tylko w niektórych przypadkach” – powiedział sekretarz Rady KEP ds. Ekumenizmu.
Trzy sakramenty
Podkreślił, że katolicy „mogą prosić duchownych prawosławnych oraz duchownych starożytnych Kościołów orientalnych (koptów, jakobitów, ormian itd.), a także większość duchownych starokatolickich o udzielenie trzech sakramentów: pokuty, namaszczenie chorych i Eucharystii, czyli komunii św., ilekroć domaga się tego konieczność lub zaleca prawdziwy pożytek duchowy, jeśli nie ma możliwości udania się do szafarza katolickiego lub jest to bardzo trudne oraz kiedy nie jest to wyrazem obojętności na przynależność kościelną czy też celowym wprowadzaniem kogoś w błąd, co do tej przynależności”.
„Kiedy są spełnione wszystkie te warunki, katolik może przystąpić do tych trzech sakramentów” – wskazał duchowny.
>>> Abp Światosław Szewczuk: w tym trudnym czasie widzimy, że Bóg czyni niemożliwe możliwym
Podkreślił, że katolicy nie mogą prosić o te sakramenty duchownego protestanckiego, ponieważ Kościół katolicki z zasady nie uznaje święceń (ordynacji) protestanckich duchownych za święcenia kapłańskie.
„Ta trudność dotyczy także duchownych anglikańskich, których święcenia papież Leon XIII w 1896 r. orzekł za niebyłe i nieważne” – powiedział ks. prof. Pawłowski. Zaznaczył, że „nawet jeśli toczona jest na ten temat dyskusja teologiczna i w niektórych przypadkach moglibyśmy uznać ważność tych święceń, zasada pozostaje zasadą”.
Przyznał, że sprawa jest skomplikowana w przypadku Kościołów starokatolickich, które powstawały począwszy od XVIII wieku.
„Praktykowanie przez niektórych starokatolików już w XX w. święceń kobiet oraz udzielanie święceń przez kobiety-biskupki sprawia, że Kościół katolicki nie może uznać ważności tych święceń. Pamiętajmy jednak, że niektóre Kościoły starokatolickie, np. Polski Narodowy Kościół Starokatolicki w USA i Kanadzie, a także Kościół Polskokatolicki (ten liczy w Polsce ok. 20 tys. wiernych), nie praktykują święceń kobiet, dlatego w ich wypadku Kościół katolicki nie ma trudności z uznaniem ważności święceń” – wyjaśnił sekretarz Rady KEP ds. Ekumenizmu.
Zastrzegł, że „szafarze katoliccy godziwie udzielają sakramentów pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych członkom Kościołów wschodnich (prawosławnych, orientalnych) nie mających pełnej wspólnoty z Kościołem katolickim, gdy ci wierni sami o nie proszą i są do ich przyjęcia odpowiednio przygotowani”.
Ks. Pawłowski powiedział, że „odnosi się to także do członków innych Kościołów, które według oceny Stolicy Apostolskiej, gdy idzie o sakramenty, są w takiej samej sytuacji, co i wspomniane Kościoły wschodnie, np. Polski Narodowy Kościół Starokatolicki w USA i Kanadzie”. Zaznaczył, że „tutaj muszą być spełnione tylko dwa warunki: prośba i przygotowanie”.
Kierownik sekcji ekumenizmu KUL wyjaśnił, że w przypadku chrześcijan, np. protestantów, szafarze katoliccy „mogą im udzielić wspomnianych sakramentów (pokuty, Eucharystii i namaszczenia chorych) jeśli istnieje niebezpieczeństwo śmierci albo przynagla inna poważna konieczność, uznana przez biskupa diecezjalnego lub Konferencję Episkopatu, gdy jednocześnie nie mogą oni udać się do szafarza swojej wspólnoty i sami o nie proszą, gdy do ich przyjęcia są odpowiednio przygotowani i odnośnie do tych sakramentów wyrażają wiarę katolicką”.
Zastrzegł, że „w tym ostatnim warunku, nie pytamy o całość wiary katolickiej (np. prymat papieża, kult świętych, modlitwę za zmarłych), ale tylko o istotne treści dotyczące sakramentów, np. realną obecność Chrystusa w Eucharystii czy odpuszczenie grzechów w sakramencie pokuty”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |