Ks. Tymoteusz Szydło poprosił o bezterminowy urlop
Ks. Tymoteusz Szydło miał rozpocząć pracę w parafii św. Maksymiliana Męczennika w Oświęcimiu. Tak się jednak nie stało. Kapłan poprosił o bezterminowy urlop.
O sprawie napisała Gazeta Wyborcza. Syn byłej premier został przeniesiony do Oświęcimia z parafii Przemienienia Pańskiego w Buczkowicach, gdzie przez dwa lata był wikariuszem. – Udało mu się zdobyć sympatię ludzi. Miał świetny kontakt z młodzieżą i zdecydowanie odcinał się od polityki – pisze Wyborcza.
– Urlop został udzielony na prośbę księdza Tymoteusza i nie jest określony czasowo – informuje ksiądz Mateusz Kierczak, dyrektor Centrum Informacyjno-Medialnego Diecezji Bielsko-Żywieckiej.
Decyzja ks. Tymoteusza Szydło została skomentowana przez księży i katolickich publicystów. Tomasz Terlikowski zauważa, że potrzebna jest dzisiaj szczególna modlitwa za kapłanów.
Bezterminowy urlop od kapłaństwa? Trzeba wiele modlić się za kapłanów. Takich jak ks. Tymoteusz jest więcej. Każdy potrzebuje modlitwy. Realnej, a nie deklarowanej na TT.
— Tomasz Terlikowski (@tterlikowski) August 29, 2019
Ks. Tadeusz Isakowicz Zaleski zwraca z kolei uwagę, że „bezterminowy urlop” może oznaczać tylko jedno.
Bezterminowy urlop zaledwie po 2 latach kapłaństwa? To oznacza tylko jedno. Wielka szkoda. Pomodlę się dziś za ks. Tymoteusza i jego Rodziców. Zachęcam też innych do modlitwy za wszystkich kapłanów, którzy przeżywają trudne chwile. Mam nadzieję, że wszystko dobrze się skończy. https://t.co/zM3se48ASE
— Isakowicz-Zaleski (@IsakowiczZalesk) August 29, 2019
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |