fot. cathopic

Kuria płocka reaguje na zachowanie księdza-katechety ze Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego

Przepraszamy za to, co się stało, taka sytuacja nigdy nie powinna się zdarzyć – poinformowała w przesłanym KAI oświadczeniu rzeczniczka kurii biskupiej w Płocku. Jest to reakcja na doniesienia medialne na temat księdza-katechety, który w jednym ze specjalnych ośrodków szkolno-wychowawczych na Mazowszu miał się znęcać nad uczniem.

Rzeczniczka dodaje, że biskup płocki niezwłocznie spotka się z księdzem katechetą oraz dyrekcją tej placówki: „Chodzi o to, aby sprawę dokładnie wyjaśnić i podjąć odpowiednie decyzje wobec duchownego”. Do zdarzenia doszło w piątek w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Makowie Mazowieckim. Placówka opiekuje się dziećmi niepełnosprawnymi intelektualnie, prowadzi wczesne wspomaganie rozwoju oraz terapię dzieci autystycznych. O sprawie poinformowała TVN Warszawa.

>>> O. Andrew Small OMI: Komisja ds. Ochrony Małoletnich w Watykanie coraz mocniejsza

Nagranie i groźby

Nagranie przekazała Kontaktowi 24 matka jednej z uczących się tam nastolatek. Dziewczynka zarejestrowała je ukradkiem. Na wideo widać, jak ksiądz przyciska chłopca do szkolnej ławki i mówi: „Przeproś Pana Boga”, a następnie wykręca chłopcu ręce. Ten odmawia przeprosin, wtedy katecheta oznajmia, że sprawa skończy się interwencją u dyrektor ośrodka. Na tym materiał wideo się kończy.

Dyrekcja placówki poinformowała, że sprawa została zgłoszona na policję i jest wyjaśniana. W międzyczasie duchowny został zawieszony w pełnieniu obowiązków nauczyciela-katechety. Kapłan miał po całej sprawie zadzwonić do dziewczynki, która ujawniła wideo (potem telefon odebrała matka) i grozić, że za publikację filmiku będą konsekwencje w postaci usunięcia z ośrodka.

KAI skontaktowała się z rzeczniczką kurii biskupiej w Płocku. Otrzymaliśmy oświadczenie odnoszące się do sprawy, które publikujemy w całości poniżej:

„W związku z sytuacją, która miała miejsce w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym w Makowie Mazowieckim, informuję, że biskup płocki niezwłocznie spotka się z księdzem katechetą oraz dyrekcją tej placówki. Chodzi o to, aby sprawę dokładnie wyjaśnić i podjąć odpowiednie decyzje wobec duchownego. Wcześniej nie mieliśmy żadnych zgłoszeń o tym zajściu ani uwag z Makowa co do pracy księdza. Przepraszamy za to, co się stało. Taka sytuacja nigdy nie powinna się zdarzyć”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze