Fot. Robert Adamczyk

Licheń: po raz pierwszy w historii w sanktuarium odbyło się Zakończenie Sezonu Motocyklowego [+GALERIA]

Po raz pierwszy w historii w licheńskim sanktuarium odbyło się Zakończenie Sezonu Motocyklowego. W trakcie dzisiejszego wydarzenia w Licheniu pojawiło się ok. 5 tysięcy motocykli z całego kraju.

Tradycją stało się, że od kilkunastu lat motocykliści przyjeżdżają do Lichenia, aby u stóp Matki Bożej Licheńskiej rozpocząć nowy sezon motorowy. W tym roku zrodził się pomysł, aby motocykliści przyjechali do sanktuarium także jesienią i podziękowali za minionych kilka miesięcy intensywnej jazdy na dwóch (a czasami trzech) kołach.

– Nie ma jednego, dużego zakończenia sezonu motocyklowego w Polsce. Odbywają się małe, regionalne. Po rozmowie z księdzem kustoszem postanowiliśmy, że zorganizujemy zakończenie w Licheniu. Mogę powiedzieć, że udało nam się pomimo tego, że od rana pogoda nas nie rozpieszczała – wyjaśnił pan Krzysztof Zieleniewski, organizator zlotu (Blue Rangers).

Na zlocie pojawili się motocykliści z całej Polski. Wśród nich był pan Stanisław Wiśniewski z  Wrześni, który na motocyklu jeździ ponad 70 lat. Jak sam przyznaje, jeździł niemal każdym rodzajem motocykla, jaki został wyprodukowany. Od kilkunastu lat korzysta z maszyny marki Can-Am.

– Ja co tydzień jestem w innym miejscu. Staram się jeździć na wszystkie zloty, jakie się odbywają w Polsce. Jeżdżę także po całej Europie. Ostatnio byłem w Austrii. Rocznie na motocyklu przejeżdżam 15 tysięcy kilometrów – wyjaśnił dodając, jazda na motocyklu to pasja na całe życie.

>>> Licheń: zakończył się II Kongres Teologii Praktycznej „Parafia Jutra” [+GALERIA]

Panowie z grupy motocyklowej Joker z Grodźca przyjeżdżają regularnie na licheńskie rozpoczęcie sezonu motocyklowego, i jak przyznali, nie mogło ich zabraknąć na pierwszym w historii zakończeniu sezonu:

– Lubimy jeździć na motocyklach i dzielić się tą pasją, dlatego jesteśmy na zlocie w Licheniu. Pogoda i frekwencja dopisuje więc mamy dwie najważniejsze rzeczy, które potrzebne są motocyklistom do szczęścia.

Po raz pierwszy do Lichenia na motocyklu przybyła pani Renata Blandzin z Kostrzyna Wielkopolskiego. Wraz z mężem jeżdżą na jednośladzie od 7 lat. Jak przyznała, zawsze rozpoczynają i kończą sezon uczestnictwem we Mszy Świętej.

– O licheńskim zlocie dowiedzieliśmy się od znajomych i postanowiliśmy przyjechać. Bardzo się cieszę, że tu jesteśmy. To wyjątkowe miejsce.

O godz. 12.00 motocykliści uczestniczyli we Mszy św. sprawowanej przed cudownym obrazem Matki Bożej Licheńskiej, której przewodniczył ks. Sławomir Homoncik MIC, kustosz sanktuarium. Marianin modlił się w ich intencji, dziękując za miniony sezon motocyklowy i za działanie Pana Boga w ich życiu.

>>> Licheń: Niedziela z mamą i tatą

Po zakończonej Eucharystii na parking zlokalizowany przy ul. Toruńskiej, gdzie znajdowały się wszystkie maszyny, udał się ks. Jarosław Hybza MIC, aby poświęcić wszystkie motocykle.

Galeria (14 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze