Fot. Biuro Prasowe Licheń

Licheń: wspomnienie Imienia Maryi

Złożeniem bukietów przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Licheńskiej, litanią kwiatów oraz koncertem pieśni maryjnych w licheńskim sanktuarium uczczono wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi.

Obchód ku czci Imienia Matki Boże powstał w początkach XVI w. w Hiszpanii. Początkowo obchodzony był 15 września – w oktawę święta Narodzenia Maryi. Reformy kalendarza i przepisów liturgicznych przeniosły go na dzień 12 września. „My już dzisiaj obchodzimy to wspomnienie. Obchodzimy imieniny Matki Bożej. Przynosimy Maryi prezent zewnętrzny – kwiaty, które uroczyście złożymy po mszy Świętej przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Kwiaty są symbolem naszego życia, naszych dobrych uczynków. To chcemy złożyć Matce Najświętszej, powiedzieć o naszym życiu” – wyjaśniał przewodniczący liturgii ks. Janusz Kumala MIC, kustosz licheńskiego sanktuarium.

fot. materiały prasowe

Ks. Kumala w homilii zachęcał do otwierania się na Bożą miłość i łaskę: „Dzięki obecności Boga w naszym życiu możemy czynić dobro. Tylko takie życie sprawia nam radość – jesteśmy szczęśliwi mogąc kochać innych.” Podkreślał, że imię wyraża tożsamość, a Imię Matko Bożej – Miriam oznacza umiłowaną przez Boga. Zwrócił uwagę na zwrot „kecharitomene” jakim anioł Gabriel pozdrowił Maryję w czasie zwiastowania jako wypełniona Bożą miłością. Maryja sama siebie odpowiadając na to wezwanie nazwała Służebnicą Pańską – ta, która w sposób całkowity wypełnia wolę Boga. „Te imiona przypominają nam o tym, ze każdy z nas jest umiłowany przez Pana Boga. Jesteśmy na tym świecie, bo On nas chciał i zaprosił do pełni życia i miłości w niebie. Nasza tożsamość to bycie chcianym i kochanym przez Pana Boga” – mówił ks. Kumala.

>>> Nowa Ewa, Harfa Ducha Świętego czy Arka. Dlaczego takie imiona nadawano Maryi?

„Maryja jest obecna w życiu Kościoła i naszym osobistym jako Matka i Nauczycielka, która opiekuje się nami i wspiera nas nieustannie. Uczy nas pięknego życia, miłości. Sanktuarium możemy nazwać szkołą maryjną. Tu uczymy się, jak żyć w środowisku, w którym na co dzień przebywamy i jak doświadczać tej wspólnoty i o nią się troszczyć” – podkreślał ksiądz kustosz. „Chcemy uczyć się od Maryi, która potrafiła pięknie żyć, poświęciła siebie i jest stale obecna w naszym życiu. Jej miłość macierzyńska jest dla nas wzorem, przykładem, znakiem bezinteresownej Bożej miłości.”

„Chcemy wyrazić wdzięczność wobec Matki Bożej, która w naszym imieniu w czasie zwiastowania przyjęła Jezusa, który stał się człowiekiem dla naszego zbawienia. Stała się Matką Boga. Jesteśmy wdzięczni za tę gotowość pełnienia woli Boga, gotowość trwania przy Chrystusie aż do końca, gdy na Golgocie patrzyła z bólem na śmierć ukochanego Syna. Za to, że była w pierwszej wspólnocie z apostołami w Wieczerniku, za tę modlitwę i przykład wierności Ewangelii i Chrystusowi. Za to, co czyni nieustannie w historii Kościoła, w tym licheńskim sanktuarium – nadzwyczajne znaki obecności, miłości, wstawiennictwa u Syna – mówił ksiądz kustosz wskazując na umieszczone w bazylice licheńskiej tysiące wotów pielgrzymów, których modlitwy zostały wysłuchane. Pytając o sens ludzkiej obecności w świecie, podkreślał – „jesteśmy, by kochać, by ciągle uczyć się miłości”.

fot. Materiały prasowe

Ceremonia złożenia kwiatów została poprzedzona litanią kwiatów – „Bądź pochwalona Matko boża, pięknem licheńskiego sanktuarium, Bądź pochwalona Matko boża, pięknem ołtarza w kwiatach; Bądź pochwalona, Matko Boża, pięknem kwiatów: Twej twarzy z licheńskiego obrazu”.

Podczas uroczystej wieczornej mszy świętej odprawianej w intencji małżeństw odbyło się także odnowienie przyrzeczeń przez obecnych małżonków. Swój jubileusz świętowały 43 pary. Z najdłuższego stażu małżeńskiego cieszyła się para obchodząca 51. rocznicę ślubu.

Po mszy świętej odbył się koncert pieśni maryjnych w wykonaniu Barbary Kaczor, organistki licheńskiej bazyliki.

>>> Sebastian Zbierański: co łączy Maryję z… plastrem miodu?

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze