fot. OMI Nosotros

Malaga: oblaci niosą Chrystusa na peryferiach, wśród ubogich i migrantów

Malaga w hiszpańskiej Andaluzji jest miejscem pełnym kontrastów. Urokliwe uliczki starego miasta płynnie przechodzą tu w biedniejsze dzielnice. W jednej z ostatnich, na północy miasta, znajduje się parafia pw. Matki Bożej Nadziei i św. Eugeniusza de Mazenoda, w której posługuje czterech misjonarzy oblatów. Jak mówią, dla wielu są „ostatnimi drzwiami, ostatnią nadzieją”.

Jak mówi wikariusz, o. David Muñoz OMI, oblacki kościół znajduje się w dzielnicy tzw. populares – zamieszkiwanej głownie przez ludzi ubogich. – To jedna z dwóch oblackich parafii w okolicy. Oblaci posługują także w parafii Nuestra Señora de las Flores. Naszą dzielnicę — zwłaszcza jeśli się wejdzie wyżej (na północ) — zamieszkują przede wszystkim prości ludzie. Do biura parafialnej Caritas, z którego koordynuje się działalność prowadzoną na rzecz najuboższych, przychodzą ludzie z problemami mieszkaniowymi, także migranci, głównie Latynosi i Marokańczycy. Diecezja prosiła nas, żebyśmy obejmowali te peryferyjne parafie, i my to robimy — mówi o. David Muñoz OMI. 

fot. Antoni Jezierski/misyjne.pl

Działania na rzecz najuboższych wykraczają jednak daleko poza teren parafii. Przy oblackim kościele funkcjonuje lokalna prokura misyjna, która współpracuje z prokurą prowincjalną, która znajduje się we Włoszech. Każdego roku wspólnota prokury opracowuje jeden większy projekt. — W tym roku prowadzimy różne akcje, żeby ufundować autobus szkolny z myślą o dzieciach w Senegalu. Jest to paląca potrzeba, ponieważ wiele z nich, aby dotrzeć do szkoły musi pokonywać piechotą bardzo duże odległości. Z kolei w poprzednim roku realizowaliśmy projekt wspierający pracę afrykańskich kobiet w ogrodnictwie — opowiada wikariusz z Malagi. 

Jak zauważa o. David Muñoz OMI, parafia pw. św. Eugeniusza de Mazenoda jest szczególnie zaproszona do tego, by żyć charyzmatem ojca założyciela. – Pracujemy tutaj w parafii i dla parafii. Ludzie poprzez uczestnictwo w życiu parafialnym odkrywają, kim jesteśmy, odkrywają charyzmat oblacki. Niektórzy pytają o naszą oblacką wspólnotę – dlaczego jesteśmy tak blisko ludzi, współpracujemy ze świeckimi, opowiadamy o świętym Eugeniuszu. Staramy się docierać do wiernych poprzez inicjatywy młodzieżowe i misyjne. Mamy we wspólnocie brata z Senegalu. To też jest pewna pomoc. Ludzie widzą, że jesteśmy otwarci. W Maladze jesteśmy znani z tego, że posługujemy w ostatnich, peryferyjnych rejonach — opowiada oblat. 

fot. Antoni Jezierski/misyjne.pl

W parafii pw. Matki Bożej Nadziei i św. Eugeniusza de Mazenoda funkcjonuje Wspólnota Życia Chrześcijańskiego, kilka grup młodzieżowych, a także wspólnoty dla młodych dorosłych. Dużym wyzwaniem dla parafii jest duszpasterstwo migrantów.  

– Tutaj w Maladze, jak również w innych większych miastach, pojawia się zjawisko polegające na tym, że w starszych dzielnicach pozostają zaniedbane domy, które zamieszkują skupiska imigrantów. Dominują głównie Marokańczycy, ale jest też sporo Latynosów. Jeśli chodzi o przyjezdnych z Ameryki Południowej, oni często mają silne korzenie chrześcijańskie: przychodzą, aby ochrzcić dzieci, przyjąć sakramenty. Natomiast w przypadku imigrantów z Maroka i sąsiednich krajów pojawia się raczej potrzeba pomocy charytatywnej. Marokańczycy mają swoje sprawy, swój rytm, swoje zwyczaje. I pod tym względem integracja jest trudniejsza. Kiedy wszystkie inne drzwi się zamykają, przychodzą do nas, najczęściej w bardzo skomplikowanych sytuacjach — mówi o. David Muñoz OMI. 

fot. Antoni Jezierski/misyjne.pl

W północnej dzielnicy Malagi działają także stowarzyszenia, które starają się promować gościnność wśród migrantów, w których uczestniczą także parafianie od oblatów. Jak podkreśla o. Muñoz, widoczne jest chrześcijańskie zaangażowanie świeckich starających się towarzyszyć ludziom, którzy muszą nauczyć się języka i odnaleźć w nowym dla nich świecie.   

fot. Antoni Jezierski/misyjne.pl

Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej zostało założone przez św. Eugeniusza de Mazenoda, późniejszego biskupa Marsylii, 25 stycznia 1816 r. w Aix-en-Provence we Francji. Obecnie liczy ok. 3400 zakonników, a do polskiej prowincji należy ponad 400 oblatów. Prawie 250 pracuje w kraju, a inni w należących do niej jurysdykcjach: na Madagaskarze i Reunion, w Ukrainie wraz z Rosją, we Francji-Beneluksie, Skandynawii, Białorusi i w Turkmenistanie. Misjonarze oblaci są zgromadzeniem misyjnym. Ich naczelną służbą w Kościele jest ukazywanie Chrystusa i Jego królestwa ludziom najbardziej opuszczonym i ubogim, jak i niesienie Dobrej Nowiny ludom, które jeszcze nie poznały Chrystusa oraz pomoc w odkrywaniu ich własnej wartości w świetle Ewangelii. Natomiast tam, gdzie Kościół już istnieje, oblaci kierują się do osób, które mają z nim najmniej kontaktu. Obecnie generałem zgromadzenia jest o. Luis Ignacio Rois Alonso OMI.  



Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze