Fot. EPA/IGOR TKACHENKO Dostawca: PAP/EPA.

Mariupol: Rosjanie sprzedają zrujnowane w ostrzałach mieszkania

W okupowanym przez Rosję Mariupolu na południowym wschodzie Ukrainy sprzedawane są zrujnowane w rosyjskich ostrzałach mieszkania, których lokatorzy musieli uciekać z powodu rosyjskiej napaści – zwracają uwagę w sobotę władze miasta lojalne wobec Kijowa.

W rosyjskich mediach opublikowano propagandowy reportaż na temat rynku nieruchomości w Mariupolu. Prowadząca odwiedza zrujnowane mieszkania, lokale i działki, rozmawia z pośrednikami, którzy zachwalają oferty i twierdzą, że jest na nie popyt.

Jedno z zaprezentowanych mieszkań to trzypokojowy lokal w centrum miasta, który wymaga kapitalnego remontu w wyniku rosyjskich ostrzałów. W opuszczonym mieszkaniu widać pozostawione przez byłych mieszkańców w pośpiechu rzeczy osobiste, dziecięce zabawki.

>>> Ukraina: oblaci na froncie. Zawsze blisko ludzi

„Okupanci sprzedają mieszkanie za 5 milionów rubli (224 tys. złotych – PAP). Zapewniają, że posiadają wszystkie (wymagane) dokumenty” – napisała w mediach społecznościowych mariupolska rada miejska, lojalna wobec Kijowa. „Jednocześnie w mieszkaniu do tej pory nie można nawet włączać światła, bo może dojść do zwarcia. Ale – jak zachwala pośredniczka – z balkonu +jest piękny widok+” – czytamy.

„Okupanci cynicznie zniszczyli nasze miasto. Teraz sprzedają ocalałe mieszkania i budują domy pod hipotekę na miejscu rozebranych. Wszystko ma jeden cel – by zarobić pieniądze. A to, że ceną tego są tysiące zabitych cywilów, ich nie interesuje” – oświadczył lojalny wobec Kijowa mer Mariupola Wadym Bojczenko.

Niezależny rosyjski portal Meduza pisze, że reportaż pod tytułem „Szokujące ceny mieszkań w Mariupolu” został opublikowany w listopadzie.

>>> Ukraina: zmasowany atak rakietowy na Kijów i Charków; w stolicy głośne eksplozje

Wojska agresora oblegały 430-tysięczny Mariupol od lutego 2022 roku i ostatecznie zdobyły to miasto w maju, po blisko trzech miesiącach walk. Rosjanie niemal doszczętnie zrównali miejscowość z ziemią i popełnili tam zbrodnie na ludności cywilnej. Brak dokładnych danych o łącznej liczbie ofiar oblężenia Mariupola. Władze w Kijowie szacują, że mogło tam zginąć co najmniej 22 tys. osób.

W 2023 roku rosyjskie władze okupacyjne podały, że w mieście żyło 300 tys. ludzi. Spośród nich – według tych danych – 70 tys. stanowili wojskowi rosyjscy i robotnicy pracujący przy budowie nowych domów.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze