Dlaczego Kościół zmienił nauczanie w sprawie kary śmierci?
Nauczanie Kościoła w sprawie kary śmierci uległo w ostatnich latach sporej zmianie. Kilka lat temu papież Franciszek zdecydował się na nowy, jednoznaczny zapis w katechizmie. Dlaczego kara, która przez dwa tysiące lat była dla Kościoła akceptowalną ostatecznością stała się nagle sprzeczna z Ewangelią?
Przyglądając się sprawie podejścia Kościoła do kary śmierci w ostatnim czasie warto na początku zestawić dwa zapisy z Katechizmu Kościoła Katolickiego. Poniżej punkt, który pochodzi z 1998 r.
„Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem. Jeżeli jednak środki bezkrwawe wystarczą do obrony i zachowania bezpieczeństwa osób przed napastnikiem, władza powinna ograniczyć się do tych środków, ponieważ są bardziej zgodne z konkretnymi uwarunkowaniami dobra wspólnego i bardziej odpowiadają godności osoby ludzkiej. Istotnie dzisiaj, biorąc pod uwagę możliwości, jakimi dysponuje państwo, aby skutecznie ukarać zbrodnię i unieszkodliwić tego, kto ją popełnił, nie odbierając mu ostatecznie możliwości skruchy, przypadki absolutnej konieczności usunięcia winowajcy są bardzo rzadkie, a być może już nie zdarzają się wcale”.
Kara śmierci była więc dopuszczalna z punktu widzenia Kościoła tylko wtedy, gdy nie ma innej możliwości obrony przez agresorem. Myślę, że można rozumieć ten punkt katechizmu jako nawiązanie do obrony konieczniej w odniesieniu do całego społeczeństwa. Kierunek był więc jasny. Kara śmierci to ostateczność. Nie było jednak zapisu, że jest ona sprzeczna w Ewangelią. Dzisiaj zapis brzmi następująco:
„Wymierzanie kary śmierci, dokonywane przez prawowitą władzę, po sprawiedliwym procesie, przez długi czas było uważane za adekwatną do ciężaru odpowiedź na niektóre przestępstwa i dopuszczalny, choć krańcowy, środek ochrony dobra wspólnego. Dziś coraz bardziej umacnia się świadomość, że osoba nie traci swej godności nawet po popełnieniu najcięższych przestępstw. Co więcej, rozpowszechniło się nowe rozumienie sensu sankcji karnych stosowanych przez państwo. Ponadto, zostały wprowadzone skuteczniejsze systemy ograniczania wolności, które gwarantują należytą obronę obywateli, a jednocześnie w sposób definitywny nie odbierają skazańcowi możliwości odkupienia win. Dlatego też Kościół w świetle Ewangelii naucza, że kara śmierci jest niedopuszczalna, ponieważ jest zamachem na nienaruszalność i godność osoby, i z determinacją angażuje się na rzecz jej zniesienia na całym świecie”.
>>> Kara śmierci obowiązywała również w Watykanie. Zniesiono ją niedawno
Kościół a kara śmierci
Tomasz Snarski, prawnik i publicysta, podkreśla w swojej książce „Kościół katolicki wobec kary śmierci”, że co prawda Stolica Apostolska dopiero teraz wypowiedziała się tak jednoznacznie w tej sprawie, ale na przestrzeni wieków podejście do kary śmierci wśród katolików było bardzo zróżnicowane. – Stwierdzenie, że przez stulecia kara śmierci była przez Kościół akceptowana bądź choćby dopuszczana jest dużym uproszczeniem, a jako takie może wprowadzać w błąd. W ciągu wieków na temat kary głównej pojawiały się bowiem w Kościele, a szerzej w chrześcijaństwie, bardzo różne opinie – podkreśla Tomasz Snarski w rozmowie z Katolicką Agencją Informacyjną. – Warto raczej zadawać pytanie, dlaczego współcześnie kara śmierci jest przez Kościół całkowicie odrzucana, rozumiejąc, że nauczanie Kościoła w tym zakresie jest bardziej złożone niż się na pierwszy rzut oka mogłoby wydawać. Po pierwsze, odrzucenie kary śmierci w 2018 r. odwołuje się do zmiany okoliczności związanych z rozwojem prawa karnego – współcześnie dostępne środki reakcji karnej na popełnione przestępstwo umożliwiają bezkrwawe (czyli bez użycia kary śmierci) zapewnienie społeczeństwu bezpieczeństwa. Już przecież św. Jan Paweł II w 1998 r. wprowadził korektę pierwotnej treści punktu 2267 Katechizmu Kościoła Katolickiego tłumacząc, że być może nie ma już wcale sytuacji uzasadniających stosowanie kary śmierci, która była uznawana jako niezbędna tylko w krańcowych wypadkach, koniecznych dla dobra wspólnego. Po drugie, Kościół teraz całościowo afirmuje w swoim nauczaniu ludzkie życie, bez jakichkolwiek wyjątków, od poczęcia do naturalnej śmierci. Dojrzała afirmacja świętości ludzkiego życia na jego każdym etapie i niezależnie od jakichkolwiek jego przymiotów nie była przecież tak mocno rozwinięta na przestrzeni dziejów. Po prostu etyczna świadomość wartości ludzkiego życia nie była w Kościele przed wiekami taka, jak dzisiaj, na progu XXI wieku – zauważa autor książki.
>>> Tomasz Snarski: dlaczego Kościół odrzucił karę śmierci? [ROZMOWA]
Wydaje się, że Kościół patrzy na karę śmierci w kontekście społecznym. To pokazuje, jak istotny jest rozwój doktryny. Kiedy pojawiły się sposoby resocjalizacji dające szansę na to, aby kara była rodzajem lekarstwa, papież daje jasny sygnał, że świat musi iść w kierunku abolicjonizmu. Na tę drogę wprowadził Kościół zresztą Jan Paweł II, a Franciszek postawił tylko kropkę nad i.
Na profilu misyjne.pl na Facebooku odbył się LIVE z Tomaszem Snarskim, który opowiedział o wielu kontekstach kwestii postrzegania kary śmierci przez Kościół katolicki.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |