Argentyna: biskupi w żałobie po śmierci działaczki praw człowieka Hebe de Bonafini
Konferencja Episkopatu Argentyny pogrążona w żałobie po śmierć działaczki na rzecz praw człowieka Hebe de Bonafini i przekazała kondolencje dla jej rodziny i przyjaciół. Współzałożycielka i przewodnicząca grupy „Matek z Plaza de Mayo” spędziła życie, prowadząc kampanię na rzecz tych, którzy „zniknęli” w niewyjaśnionych okolicznościach podczas dyktatury wojskowej w Argentynie w latach 1976-1983. Bonafini zmarła w wieku 93 lat z powodu problemów zdrowotnych. Jeszcze 10 listopada br. brała udział w marszu protestacyjnym, zaledwie chwilę wyjściu ze szpitala. Prezydent Argentyny, Alberto Fernández po jej śmierci zarządził trzydniową żałobę narodową.
Hebe de Bonafini urodziła się 4 grudnia 1928 roku w mieście Ensenada i w 1942 roku wyszła za mąż za Hebe de Bonafini, z którym miała troje dzieci: Jorge Omar, Raul Alfredo i Maria Alejandra. Na początku 1977 roku jej najstarszy syn Omar został porwany i według późniejszych ustaleń był torturowany, a następnie zamordowany. W grudniu tego samego roku jej drugi syn Raul, który również należał do lewicowej grupy studenckiej, został aresztowany i zmarł z głodu w więzieniu, a synowa Bonafini została zastrzelona.
W tym samym roku Bonafini i inne poszkodowane matki zainicjowały cichy marsz protestacyjny, aby zwrócić uwagę na los zaginionych. Po upadku dyktatury zaczęły same badać losy zaginionych osób, na ile było to możliwe. Powstały w ten sposób ruch praw człowieka „Matek z Plaza de Mayo” miał za znak rozpoznawczy białą chustę. Odegrał on główną rolę w osądzeniu zbrodni dyktatury. Około 30 000 osób zostało poddanych torturom przez reżim i „zaginęło”, niektórzy przez wyrzucenie z lecącego samolotu. Z grupy tej wyłonił się m.in. państwowy instytut uniwersytecki, gazeta, rozgłośnia radiowa, dom kultury i księgarnia.
Bonafini miał kiedyś napięte relacje z papieżem Franciszkiem. Widziała w nim najwyższego rangą przedstawiciela argentyńskiego Kościoła, którego oskarżała o współpracę z reżimem. W 2008 roku oskarżyła ówczesnego kard. Jorge Mario Bergoglio o „udział w kampanii rewizjonistycznej w odniesieniu do zbrodni dyktatury”. Bonafini była również krytykiem globalizacji, już wcześniej wywoływała polemiki, gdy np. w 2001 r. nazwała bankiera inwestycyjnego George’a Sorosa „wrogiem, hipokrytą i potworem”.
Po konklawe w 2013 r., w którym kard. Bergoglio został wybrany na papieża, Bonafini ponownie wyraziła krytykę, po czym coraz więcej ofiar dyktatury z mrocznej argentyńskiej epoki ujawniło się publicznie i opowiedziało swoją wersję historii. Chwalili papieża za ciche wsparcie i cenną pomoc w tym czasie. Przede wszystkim argentyński laureat Pokojowej Nagrody Nobla Adolfo Perez Esquivel publicznie skorygował obraz krytyków kard. Bergoglio. Przyniosło to efekt: Hebe de Bonafini również wycofała swoje oskarżenia. „Nie byłam świadoma Twojej pracy duszpasterskiej” – napisała Bonafini w liście otwartym do papieża Franciszka, w którym wyraziła zaskoczenie i zachwyt jego dawnym zaangażowaniem także na rzecz osób społecznie upośledzonych.
>>> Argentyna: sąd zezwolił szkołom publicznym na obchodzenie uroczystości ku czci świętych
Papież odpowiedział na list i pozostał w kontakcie z wciąż aktywną działaczką na rzecz praw człowieka. W 2016 r. doszło do osobistego spotkania w Watykanie, podczas którego Franciszek zapowiedział udostępnienie akt dotyczących czasów dyktatury w archiwach watykańskich, podobnie jak na jego polecenie Kościół argentyński otworzył swoje archiwa dla prac badawczych grupy Bonafini. Jeszcze w maju 2022 roku papież Franciszek wyraził uznanie dla zaangażowania „Matek z Plaza de Mayo” na rzecz praw człowieka. Wówczas w odręcznym liście do Bonafini w 45. rocznicę pierwszego marszu protestacyjnego Franciszek określił organizację jako „protagonistów tej historii bólu w poszukiwaniu waszych zaginionych dzieci”, a także „matek pamięci”.
Arcybiskup La Plata, Victor Fernandez, odwiedził Bonafini na łożu śmierci w szpitalu w zeszły piątek, dwa dni przed jej śmiercią. Według gazety „Clarin” Fernandez przekazał pozdrowienia od papieża dla Bonafini, która 4 grudnia skończyłby 94 lata. Po wizycie oświadczył na Twitterze, że uznał Bonafini za „bardzo dobrze przygotowaną”. Powiedziała mu, „że powróciła do wiary po pojednaniu z papieżem Franciszkiem” – napisał arcybiskup.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |