Burundi – podjęto ważny krok w relacjach państwo-Kościół

W Burundi trwają prace komisji dwustronnych na linii państwo-Kościół, których zadaniem jest wypracowanie szczegółowego porozumienia. To kolejny krok, dzięki któremu państwo uznaje znaczenie Kościoła – podkreśla arcybiskup Gitegi Bonaventure Nahimana.

Burundi to niewielki i ubogi kraj, graniczący z Rwandą, Tanzanią oraz Demokratyczną Republika Konga. Państwo to ma za sobą długi okres wojen domowych między plemionami Hutu i Tutsi. Tamtejszy Kościół zawarł z rządem porozumienie ramowe w 2012 r., dzięki któremu uregulowano status prawny instytucji kościelnych. Ten dokument „przewidywał, że następnie zostaną przygotowane [szczegółowe] umowy w celu jego wdrożenia” – zaznacza przewodniczący Episkopatu Burundi w rozmowie z agencją Fides. Teraz, po 11 latach, nastąpił moment, w którym zebrała się dwustronna komisja dla zajęcia się tą sprawą.

>>> Biskup z Burundi: gdyby Rosjanie rozpoznali własne odbicie w drugim człowieku, przerwaliby wojnę

Jednym z ważnym obszarów wymagających uregulowania jest edukacja. „Kościół posiada rozległą sieć przedszkoli, szkół podstawowych i średnich, a obecnie rozważa także otwarcie katolickiego uniwersytetu” – zaznacza abp Nahimana. Jak dodaje, lokalna wspólnota jest też mocno zaangażowana w opiekę zdrowotną, prowadząc liczne szpitale i ośrodki zdrowia, a także w pomoc socjalną. Ważny punkt w rozmowach stanowi ponadto status publicznych stowarzyszeń wiernych. Jak wskazuje hierarcha, w Burundi jest ich bardzo wiele; przykładowo prężnie działa tam Akcja Katolicka. „Wreszcie, istnieje projekt umowy regulującej kwestię własności kościelnej, która została skonfiskowana przez państwo: teraz rodzi się pytanie, w jaki sposób w interesie dobra wspólnego można zwrócić tę własność” – mówi abp Nahimana.

Zobacz także