fot. cathopic

Dziennikarka z Kuby: to były jedne z najsmutniejszych świąt

„To były jedne z najsmutniejszych świąt na Kubie” – napisała we wtorek znana opozycyjna dziennikarka kubańska Yoani Sanchez, komentując na swym codziennym blogu „14ymedio” (14ipół) atmosferę, w jakiej jej rodacy świętowali Boże Narodzenie po wyroku sądu sześciu lat więzienia dla znanej wszystkim Kubańczykom Sissi Abascal, zwanej „Białą Damą”.

Abascal została oskarżona przez majora Narodowej Milicji Rewolucyjnej w miejscowości Jovellanos (prowincja Matanzas) Sylwię Martinez Moreno, o „obrazę władzy” i „zamach na porządek publiczny”.

Biała suknia

Sąd w przededniu świąt tak surowo ukarał przewinienie 23-letniej Abascal, która ubrana w długą białą suknię uczestniczyła 11 lipca br. w pierwszej od wielu lat wielkiej demonstracji opozycyjnej, wznosząc wraz z innymi demonstrantami okrzyki „Wolność” oraz „Ojczyzna i życie”.

Ten drugi okrzyk stał się odtąd dla wielu Kubańczyków parafrazą hasła rewolucji Fidela Castro z 1959 roku „Ojczyzna lub śmierć”. Hasła „Wolność” oraz „Ojczyzna i życie” demonstranci skandowali podczas wielkich spontanicznych demonstracji w Hawanie i kilku innych miastach.

Abascal jest jedną z ponad siedmiuset czasowo aresztowanych lub nadal przetrzymywanych w więzieniach uczestników lipcowych demonstracji antyrządowych na Kubie, wśród których większą część stanowiła młodzież.

>>> Kuba: zastraszani są biskupi, księża, zakonnicy

fot. cathopic

Inflacja przyczyną demonstracji

Jak ocenia hiszpańska agencja EFE i większość mediów regionu, demonstracje zupełnie zaskoczyły kubańskie władze. Stało się tak mimo, iż niezadowolenie społeczeństwa narastało od dawna wskutek szalejącej inflacji: ceny towarów na tzw. rynku nieformalnym na Kubie wzrosły w tym roku o 6900 procent, podczas gdy na rynku kontrolowanym przez państwo – o 70 proc., a kubański PKB zmalał o 13 proc. od marca 2020 roku do września 2021 roku.

Kubańska minister gospodarki i planowania Meisi Bolanos Weiss przyznała w grudniu w parlamencie: „rozwiązanie problemu wysokiej inflacji jest najważniejszym wyzwaniem naszej gospodarki”.

„Kryzys gospodarczy na Kubie – komentuje na swym blogu Yoani Sanchez – sprawia, że zakończenie roku będzie jednym z najtrudniejszych, jakie pamięta Kuba pogrążona w kryzysie gospodarczym, który pogłębia smutek i ból setek rodzin więźniów politycznych i tych pogrążonych w bólu z powodu pandemii.”

Walka z pandemią

Bodaj jedyną jaśniejszą stroną sytuacji na Kubie, wyróżniającej się tradycyjnie wysokim poziomem opieki medycznej i kształceniem lekarzy „na eksport”, są sukcesy odnoszone w walce z pandemią. Pod koniec roku otrzymało już na Kubie przynajmniej jedną dawkę szczepionki ponad 90 proc. spośród 11,2 miliona mieszkańców.

>>> Kuba: reżim grozi duchownym

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze