Fidżi: trwają obrady zgromadzenia synodalnego dla Oceanii
Od niedzieli 5 lutego trwa w stolicy Fidżi – Suvie trwa zgromadznie ogólne Federacji Konferencji Katolickich Biskupów Oceanii, stanowiące kontynentalny etap procesu synodalnego dla tej części świata z udziałem delegatów Kościołów lokalnych. Mają oni przedyskutować zagadnienia, zgłoszone wcześniej na szczeblu parafialnym, diecezjalnym i krajowym, uzgodnić własne stanowisko w sprawach „wspólnoty, uczestnictwa i misji” oraz przygotować dokument do konsultacji na poziomie światowym. W obradach, przebiegających pod hasłem “Ratować Ocean, aby ratować Matkę Ziemię”, ważne miejsce zajmują ochrona środowiska i zmiany klimatyczne.
Orędzie otwierające spotkanie przedstawił prefekt Dykasterii ds. Wspierania Integralnego Rozwoju Ludzkiego kard. Michael Czerny SJ, który wcześniej przewodniczył Mszy św. rozpoczynającej obrady.
W swych rozważaniach skupił się na dwóch głównych tematach: zmiany klimatu i synodalność. Zwrócił uwagę, iż „zmiany te są częścią «troski o nasz wspólny dom», co tutaj [w Oceanii] oznacza również troskę o ocean”. Podkreśliwszy, że ocean jest „kolebką życia” i uznając potrzebę poszanowania stworzenia, mówca wskazał na liczne napięcia, które dotykają ten region, jak np. niezrównoważone wykorzystywanie zasobów oceanów, handel ludźmi, migracje i rywalizacje geopolityczne. Zaznaczył, że w odpowiedzi na te zjawiska Kościół proponuje „integralny rozwój człowieka”, który – jak nauczał św. Paweł VI – łączy się z „obfitym życiem”, o którym mówi Jezus w Ewangeliach. Wezwał Kościół do zwrócenia uwagi na tych, których to życie i rozwój są zagrożone.
Kościół jest powołany nie tylko do wypowiadania się na temat rozwoju człowieka, ale do ingerowania w dzieje ludzkości, „wzbogacając teraźniejszość dobrem” – przypomniał wysłannik papieski. Dodał, że aby to zrobić, Kościół musi towarzyszyć ludziom, zaczynając od ich słuchania.
Stwierdzenia te skłoniły kardynała do rozważań na temat synodalności. Wyjaśnił, że Kościół musi nauczyć się „iść razem”, czyli synodalnie, to zaś oznacza „jego odnawianie się w imię jego misji w trzecim tysiącleciu. Oznacza to słuchanie wszystkich, w tym rdzennych ludów Oceanii”. Przywołując liderów synodalnych: kardynałów Mario Grecha i Jeana Claude’a Hollericha, purpurat kurialny podkreślił, że „jesteśmy wezwani do wytyczenia wspólnego kursu rozpoczynającego się od wkładu wszystkich”.
>>> Mniszki i mnisi są jak serce pompujące krew do całego organizmu Kościoła [MISYJNE DROGI]
Gość z Watykanu zalecał, aby proces synodalny rozpoczął się od „prawdziwego nawrócenia”, łącznie z uznaniem „naszego osobistego i zbiorowego współudziału w niszczeniu naszego środowiska oraz tragicznych skutków takiej postawy dla ubogich i zmarginalizowanych wspólnot”.
Na koniec kardynał Czerny podkreślił, że praca wykonywana w Oceanii nie jest robiona w odosobnieniu. „Podczas tej odkrywczej i przemieniającej wędrówki nie jesteście sami na oceanie. Papież Franciszek, Kuria Rzymska, Sekretariat Synodu, Dykasteria ds. Wspierania Integralnego Rozwoju Ludzkiego są z wami” – zapewnił mówca. Wyjaśnił, że praca tych instytucji to przede wszystkim „uznanie i wzmacnianie pracy, jaką biskupi wykonują dla Ewangelii i Kościoła”, oraz wspieranie ich wysiłków zmierzających do zapewnienia „ludom życia w obfitości w Chrystusie”.
Kardynał wskazał ponadto, iż jednym ze sposobów oceny powodzenia Zgromadzenia Ogólnego Synodu byłoby pytanie, na ile jego uczestnicy nauczyli się doceniać ogólny temat Synodu, a jeszcze dokładniej – jak dobrze wcielają oni w życie wysiłki na rzecz pracy razem.
„Gromadzimy się w tym tygodniu, aby słuchać i uczyć się od siebie nawzajem oraz rozeznawać, dokąd Duch prowadzi nasze wspólnoty” – powiedział prefekt Dykasterii i zakończył swą wypowiedź wezwaniem do modlitwy „o odwagę snucia wielkich marzeń dla całej ludzkości, dla świata stworzonego i dla naszego Kościoła”.
W spotkaniu w Suvie reprezentowane są cztery krajowe i regionalne konferencje biskupów i każda z nich przedstawiła film o wyzwaniach stojących przed ich wspólnotami kościelnymi. Podkreślano, że zmiany klimatyczne wpływają nie tylko na ocean i przyrodę, ale także na mieszkańców państw wyspiarskich, którzy dążą do harmonii z morzem.
Aby usłyszeć „głos stworzenia”, uczestnicy obrad udali się 6 bm. do żwirowni we wsi położonej nad rzeką. Na miejscu opowiedziano im, jak poważne skutki dla rzeki, jej poziomu, kierunku przepływu oraz dla mieszkańców ma wydobycie surowca wykorzystywanego do budowy dróg w stolicy Fidżi. Z powodu zmian, zamulenia i erozji woda nie może być już wykorzystywana jako środek transportu, zaczęły też wymierać gatunki ryb, co zagraża podstawom wyżywienia wielu osób. Wioska prawie nie czerpie korzyści gospodarczych z wydobycia, gdyż za metr sześcienny żwiru mieszkańcy dostają zaledwie 7 dolarów, podczas gdy firma górnicza zarabia na ich pracy dziesięć razy tyle.
Arcybiskup Fidżi Peter Loy Chong mówił o „nowej formie kolonializmu” i o „zachłanności”, ponieważ w górach istnieją alternatywne źródła żwiru, ale wydobycie tam jest droższe. Problem polega na tym, że wodzowie wiosek odpowiedzialni za podejmowanie decyzji na Fidżi mają „totemy”, które wyrażają „świętość” związku z naturą, „ale jeśli włożysz kilka tysięcy dolarów do koperty i dasz ją wodzowi, on zapomina o totemie”. Często też ignorowane są przewidziane w takich decyzjach konsultacje z mieszkańcami wsi, „co jest szkodliwe nie tylko dla środowiska, ale też dla stosunków we wsi” – oświadczył hierarcha.
Uczestnicy spotkania odwiedzili również osoby mieszkające bezpośrednio na wybrzeżu Pacyfiku. Okazało się, że wywołany zmianami klimatycznymi wzrost poziomu mórz ma już znaczący wpływ na ich życie i stanowi dla nich duże zagrożenie. Głos w tej sprawie zabrała przedstawicielka Konferencji Kościołów Pacyfiku, która interweniuje, gdy społeczności nadmorskie są zmuszone do przesiedleń w obliczu zbliżających się fal powodziowych. Takie przesiedlenie jest niezwykle trudnym przedsięwzięciem, ponieważ ziemia i ocean są ważnym elementem tożsamości tych ludzi – wyjaśniła ekspertka.
>>> Świętość na antypodach [MISYJNE DROGI]
W pracach zgromadzenia kontynentalnego bierze udział także s. Nathalie Becquart – podsekretarz w Sekretariacie Generalnym Synodu o synodalności. W swoim wystąpieniu 7 lutego powiedziała, że właściwym tematem obecnego Synodu jest tożsamość Kościoła, bo przecież zasadniczy temat, jakim jest „synodalność”, można poznać tylko dzięki wspólnemu działaniu. Dzięki praktyce synodalności, nawiązującej do II Soboru Watykańskiego, Kościół udziela „odpowiedzi na Boże wezwanie w każdym czasie i w każdym miejscu”. W ten sposób jest kontynuowana recepcja Vaticanum II – stwierdziła s. Becquart.
Kolejne kontynentalne spotkania „procesu synodalnego” zaplanowano na najbliższe tygodnie do końca marca. Na przykład przedstawiciele katolickich Kościołów wschodnich spotkają się od 12 do 18 lutego w Bejrucie w Libanie. Zgromadzenie azjatyckie zbierze się w stolicy Tajlandii – Bangkoku w dniach 24-27 lutego, podczas gdy faza synodalna dla Afryki odbędzie się w Addis Abebie od 1 do 3 marca, a dla Ameryki Południowej (Kolumbia) w dniach 17-23 marca. W Ameryce Północnej dziesięć regionalnych zgromadzeń odbyło się już w styczniu online. Obecnie trwa etap europejski w Pradze.
Każde z tych siedmiu zgromadzeń kontynentalnych opracuje własny dokument ze swoich obrad i prześle go do Sekretariatu Generalnego Synodu w Rzymie do końca marca. Materiały z tych tekstów wejdą z kolei do drugiego dokumentu roboczego Synodu, który ma być ogłoszony w czerwcu br. Na jego podstawie XVI zwyczajne zgromadzenie ogólne Synodu Biskupów pod hasłem: „Ku Kościołowi synodalnemu: komunia, uczestnictwo i misja” będzie następnie obradowało nad wynikami ogólnoświatowego procesu konsultacji i obrad: po raz pierwszy od 4 do 29 października 2023 r. a następnie w 2024 r. Z reguły osiągnięte tu wyniki są przedstawiane jako dokument końcowy papieżowi, który może następnie wystosować tzw. list posynodalny.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |