Fot. youtube

Hiszpania jest poruszona śmiercią 10-letniej „misjonarki”

Wielkie poruszenie w Hiszpanii i poza nią wywołała historia dziewczynki. Na krótko przed śmiercią spełniło się marzenie i została katolicką „misjonarką”. Dziesięcioletnia Teresita Castillo de Diego zmarła w ubiegłą niedzielę w Madrycie po rocznej walce z guzem mózgu. „Jej misjonarska dusza nie pasowała do dziesięcioletniego ciała, osłabionego przez guza mózgu” – skomentowała na swojej stronie internetowej archidiecezja madrycka los dziewczynki.

Przy jej trumnie modlił się też arcybiskup Madrytu kard. Carlos Osoro. Portale katolickie porównują ją do świętej karmelitanki Teresy z Lisieux.

Chciała zostać misjonarką

Historię dziewczynki opisał szczegółowo w swoim liście wikariusz biskupi z Madrytu, ks. Angel Camino Lamela. Po mszy św., którą z okazji Światowego Dnia Chorych odprawiał 11 lutego w kaplicy szpitala La Paz w Madrycie, augustiańskiego zakonnika poproszono, aby odwiedził na oddziale intensywnej terapii ciężko chorą Teresitę, która następnego dnia miała mieć operację onkologiczną. Dziesięciolatka powiedziała mu, że jej największym pragnieniem jest zostać misjonarką.

Wzruszony rozmową z Teresita kapłan po udzieleniu jej sakramentu chorych powiedział, że odtąd będzie „misjonarką”. Następnego dnia kupił najpiękniejszy z możliwych arkusz pergaminu i poprosił w swojej parafii o wypisanie na nim dokumentu powołującego na misjonarkę. Kiedy w kilka godzin później dziewczynka zobaczyła dokument i misyjny krzyż, była „przeszczęśliwa”, wspomina zakonnik. Do planowanej operacji jednak nie doszło. Stan zdrowia dziewczynki pogorszył się i wystąpiły komplikacje, m.in. zbieranie się płynu mózgowego oraz infekcja COVID-19. Teresita zmarła 8 marca, następnego dnia odbył się jej pogrzeb.

>>>MisyjnyVLOG [#18] Carlo Acutis: Eucharystia jest moją autostradą do nieba

Fot. youtube

Była uduchowionym dzieckiem

Teresita pochodziła z Syberii, jako trzylatka była adoptowana w Madrycie. Jej przybrana matka wspomina, że już jako małe dziecko była bardzo uduchowiona, w szkole prowadzonej przez zakonnice uczestniczyła codziennie w mszach św. Już w 2015 roku zdiagnozowano u niej raka mózgu. Wydawało się, że po przeprowadzonej operacji i półtorarocznej chemoterapii nowotwór został opanowany. Kiedy w 2018 roku pojawił się na nowo i zaczął rosnąć, nastąpiły kolejne terapie, w tym naświetlanie w Szwajcarii.

Archidiecezja Madrytu opisała jako niezwykły sposób, w jaki dziewczynka, wspierana przez internetową grupę różańcową, radziła sobie z chorobą. Nagrania audio dokumentują, że Teresita ofiarowała swoją chorobę i silny ból za innych ludzi, „aby mogli znaleźć Jezusa”. Zawierzyła się beatyfikowanemu jesienią 2020 roku Włochowi Carlo Acutisowi. A także Hiszpance Montserrat Grases, której proces beatyfikacyjny jest w toku, a oboje zmarli młodo na nowotwory. Mimo cierpienia, dziewczyna starała się mieć dla wszystkich dobre słowo.

>>>Matka sługi Bożego Carlo Acutisa: dzięki synowi nawróciłam się

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze