fot. EPA/JEROME FAVRE

Hongkong: obrońcy kard. Zena chcą umorzenia zarzutów

Umorzenia zarzutów wobec kard. Josepha Zen Ze-kiuna i pięciorga innych oskarżonych w procesie w sprawie Funduszu 612 domagają obrońcy. Oskarżeni byli jego powiernikami, którzy nie mają wzajemnych praw i obowiązków, dlatego nie mieli obowiązku zawiązania stowarzyszenia – argumentowała obrona podczas dzisiejszej rozprawy przez sądem w New Kowloon.

W maju policja aresztowała emerytowanego biskupa Hongkongu (który został wypuszczony z aresztu za kaucją) i pozostałych oskarżonych zarzucając im „zmowę z obcymi siłami”, co jest bardzo poważnym zarzutem na mocy wprowadzonej w 2020 roku drakońskiej ustawy o bezpieczeństwie narodowym. Jednak podczas rozpoczętego we wrześniu procesu prokurator Anthony Chau Tin zarzucił im jedynie, że nie zarejestrowali funduszu humanitarnego, którego byli powiernikami, jako stowarzyszenia. Grozi im za to grzywna w wysokości 1750 dolarów.

>>> Kard. Pietro Parolin o porozumieniu z Chińską Republiką Ludową [ROZMOWA]

Wszyscy oskarżeni nie przyznają się do winy. Ich prawnicy kwestionują, że organizacja charytatywna jest zobowiązana do rejestracji zgodnie z prawem o stowarzyszeniach. Obrona domaga się również uwzględnienia prawa obywateli do zrzeszania się, zapisanego w lokalnej konstytucji.

Zamknięty w 2021 roku Fundusz 612 pomagał uczestnikom prodemokratycznych demonstracji w Hongkongu w 2019 roku. Prokurator jest zdania, że miał ze swej natury charakter polityczny i dlatego nie mógł korzystać ze zwolnienia z rejestracji. Anthony Chau Tin tłumaczył ponadto, że fundusz zarządzał poważnymi środkami pochodzącymi z darowizn w wysokości 58 mln dolarów, a oprócz organizowania konferencji prasowych i zbierania środków, sponsorował – jak się wyraził – 29 kampanii politycznych i zatrudniał pracowników.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze