Indie: ataki na szkoły chrześcijańskie
Powodem tego ataku było, według rzecznika, postępowanie dyscyplinarne wobec 6 uczniów, podjęte tydzień temu. Zamieścili oni wcześniej w sieciach społecznościowych film, na którym obrażali nauczyciela w czasie lekcji i samą szkołę. Po wykryciu nagrania dyrekcja zawiesiła jego autorów na miesiąc, ale ojciec jednej z uczennic – miejscowy przywódca polityczny – podburzył członków Związku Uczniów Kuki przeciw szkole, żądając odwołania zakazu. Gdy mu odmówiono, grupa uczniów podpaliła budynek. Dyrektor Organizacji Młodzieży Katolickiej Manipuru ks. Jacob Chapao ostro potępił wydarzenie. „Ten barbarzyński akt wandalizmu przeciw instytucji szkolnej jest wymierzony w całą ludzkość” – powiedział.
Drugi atak
23 kwietnia Chrystusową Szkołę Podstawową w dystrykcie Palghar w stanie Maharasztra zaatakowali członkowie radykalnego ugrupowania hinduskiego Antarrashtriya Hindu Parishad, związanego z ugrupowaniem paramilitarnym skrajnej prawicy nacjonalistycznej Vishwa Hindu Parishad. Napastnicy wybili szyby w klasach i ustawili przed budynkiem transparent wzywający rodziców, aby nie posyłali swych dzieci do tej placówki. Przyczyną ich gniewu były fałszywe oskarżenia pod adresem 14 nauczycieli, jakoby dokonywali oni przymusowych nawróceń na chrześcijaństwo. Przewodniczący Ogólnoindyjskiej Rady Chrześcijan Sajan K. George w rozmowie z AsiaNews nazwał te wydarzenia „alarmującymi”, dodając, że napastnicy głoszą poglądy tzw. Hindutva, tzn. panowania w kraju hinduizmu. Przypomniał, że były to już kolejne ataki na szkoły i podkreślił, że „mniejszość chrześcijańska czuje się zagrożona i jest zagrożona przez większość”. Tymczasem „Indie są krajem świeckim a wolność religijną gwarantuje konstytucja” – stwierdził z mocą rozmówca agencji.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |