Jest o połowę mniej hiszpańskich misjonarzy niż 20 lat temu
W 2000 roku na pięciu kontynentach pracowało ponad 20 tys. misjonarzy hiszpańskich. Po blisko dwudziestu latach liczba ta zmniejszyła się niemal o połowę. Ok. 11 tys. misjonarzy boryka się przede wszystkim z wysoką średnią wieku, brakiem bezpieczeństwa w wielu krajach oraz niepewną sytuacją ekonomiczną.
– Jednym z wielkich problemów jest wymiana pokoleniowa. Misjonarze potrzebują zastępstwa, a tego nie ma. Nie mamy powołań, które mieliśmy dawniej. Wcześniej byliśmy masą, dzisiaj powinniśmy stać się zaczynem – powiedział abp Francisco Pérez, przewodniczący Komisji ds. Misji episkopatu Hiszpanii.
W 2000 roku na pięciu kontynentach pracowało ponad 20 tys. misjonarzy hiszpańskich. Po blisko dwudziestu latach liczba ta zmniejszyła się niemal o połowę.
Kolejnym wyzwaniem jest brak bezpieczeństwa w wielu krajach. W ubiegłym roku w Afryce zabito czterech hiszpańskich misjonarzy, a z Indii wydalono siostrę zakonną po 54 latach pobytu w tym kraju. Zmniejsza się też pomoc ekonomiczna dla misjonarzy, ponieważ zgromadzenia zakonne zmuszone są przeznaczać wysokie sumy na opiekę nad swymi członkami w podeszłym wieku.
>>> Misjonarze świadczą o Bogu
Optymizmem natomiast napawa fakt, że rośnie liczba osób świeckich, które wyjeżdżają na misje wraz z całymi rodzinami. – Nie oznacza to jednak, że zastąpią formy tradycyjne. Chcę, aby wyjechało dużo świeckich, ale nie zastąpią oni powołań kapłańskich i zakonnych – oświadczył ks. José María Calderón, hiszpański krajowy dyrektor Papieskich Dzieł Misyjnych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |