Kamerun: malaria w cieniu koronawirusa może zabić tysiące dzieci
Pandemia Covid-19 pewnie w jakimś czasie zostanie opanowana. Natomiast problem malarii pozostanie jeszcze przez lata i będzie nękał ludność Afryki, zbierając śmiertelne żniwo – relacjonuje ks. Krzysztof Pazio MIC, misjonarz z Kamerunu.
W Kamerunie, decyzją prezydenta Republiki, zostały wprowadzone ograniczenia mające na celu zatrzymanie rozprzestrzeniania się pandemii Covid-19. Dozwoloną liczbę uczestników zgromadzeń ograniczono do 50 osób – dotyczyło to również uczestnictwa w mszach świętych i modlitwach różnych wyznań i religii.
Niestety, obok tego nowego koronawirusa ludność Afryki Subsaharyjskiej jest nękana także przez malarię.
25 kwietnia był organizowany, po raz 13., Światowy Dzień Walki z Malarią. Jak podaje Agencja France Presse (AFP) Światowa Organizacja Zdrowia przewiduje, że w 2020 r. z powodu malarii, w Afryce Subsaharyjskiej, może umrzeć aż 769 000 osób, dwa razy więcej niż w roku 2018. Jest to też najwyższa liczba od 20 lat. Związane jest to również z rozprzestrzenianiem się Covid-19. Wiele krajów skupiając się na walce z pandemią, zawiesiło programy antymalaryczne, takie jak dystrybucja moskitierek impregnowanych środkami owadobójczymi czy dystrybucja leków antymalarycznych. Prawie 60% ofiar malarii to dzieci w wieku od 0 do 5 lat.
>>> WHO: Afryka wciąż może powstrzymać rozprzestrzenianie się Covid-19
Pandemia Covid-19 pewnie w jakimś czasie zostanie opanowana, daj Boże, jak najszybszym. Natomiast problem malarii pozostanie jeszcze przez lata i będzie nękał ludność Afryki, zbierając śmiertelne żniwo – mówi misjonarz
Mimo że hasłem tegorocznego Dnia Walki z Malarią było „Zero malarii”, to taki stan całkowitego wyeliminowania tej choroby pozostaje stale w sferze życzeń. Niestety, póki co bardziej realny przedstawia się scenariusz podany przez Światową Organizację Zdrowia, prognozujący blisko 770 tysięcy ofiar, w tym ponad 450 tys. zgonów dzieci w wieku do 5 lat.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |