Kenia: chrześcijanie i muzułmanie potępiają protesty z użyciem siły

Chrześcijańscy i muzułmańscy zwierzchnicy Kenii potępili brutalne protesty, które wstrząsnęły w tym tygodniu wschodnioafrykańskim krajem. Odnotowano ofiary śmiertelne. „Jesteśmy świadkami rosnącej skali podżegania i mowy nienawiści”, stwierdzili we wspólnym oświadczeniu katoliccy biskupi Kenii, Krajowa Rada Kościołów i Rada Muzułmańska. Podkreślili, że przemoc musi zostać powstrzymana, „zanim nasz kraj zostanie zniszczony”.

Od kilku tygodni gwałtowne protesty regularnie wstrząsają kenijską stolicą Nairobi. Opozycja demonstruje przeciwko rządom prezydenta Williama Ruto, który objął urząd rok temu. Ostatnio doszło do ostrego sprzeciwu wobec kontrowersyjnej reformy podatkowej, która m.in. podwoiła podatki paliwowe. W starciach między siłami bezpieczeństwa a demonstrantami w tym tygodniu zginęło co najmniej dziesięć osób; niektóre źródła mówią o 23 zabitych. Biuro Praw Człowieka ONZ wyraziło 14 lipca „poważne zaniepokojenie” i wezwało do przeprowadzenia „kompleksowego, niezależnego i przejrzystego” śledztwa w sprawie przemocy.

>>> Demokratyczna Republika Konga: UE i biskupi potępiają zabójstwo opozycjonisty

Zwierzchnicy religijni zaapelowali do prezydenta Ruto, aby „powstrzymał spiralę upadku”, w której znajduje się kraj. Podkreślili, że musi on „usłyszeć wołanie Kenijczyków” i obrać kurs, który da ludziom nadzieję, a także rozwiąże problemy gospodarcze. Wpływowego lidera opozycji, Raila Odinga, zwierzchnicy chrześcijańscy i muzułmańscy wezwali, aby przez pewien czas wstrzymać się od masowych protestów: „Napięcie, przemoc i rozlew krwi sprawiają, że zamiast rozwiązywać problemy Kenijczyków, sytuacja staje się dla nich jeszcze bardziej nie do zniesienia”.

Zobacz także