fot. EPA/DANIEL IRUNGU

Kenia: franciszkanki od 50 lat opiekują się i kształcą dzieci niepełnosprawne

Od pół wieku franciszkanki od św. Anny – zgromadzenie założone w Holandii w 1838 r. – pomagają w Kenii niepełnosprawnym dzieciom. Obecnie zajmują się one niewidomymi, głuchymi i niepełnosprawnymi fizycznie w 6 szkołach i przedszkolach w diecezji Kisumu na zachodzie kraju.

Działalność zakonnic przedstawił niedawno amerykański portal National Catholic Reporter. „Mimo że Kenia jest krajem chrześcijańskim, to niestety ciągle jeszcze panują tu stare przesądy, jakoby choroba dzieci miała związek z czyimś przekleństwem lub że spowodował ją grzech jego rodziców. A przecież Chrystus powiedział: «Ani on nie zgrzeszył, ani rodzice jego, ale [stało się tak], aby się na nim objawiły sprawy Boże» (J 9, 3)” – mówią siostry.

>>> Ewelina Nowak: różnorodna Afryka. Kawa z Etiopii i dzieci ulicy z Kenii

Nauka dla wszystkich

Nierzadko bywa tak, że niewidome dziecko po 6-letnich zajęciach i ćwiczeniach w szkole samo staje się później nauczycielem wychowującym następne pokolenie niepełnosprawnych dzieci. Jedną z takich osób jest Jane Juma Ochola, która stracila całkowicie wzrok, gdy była uczennicą IV klasy szkoły podstawowej w 1988 r.

„Moja matka cały czas płakała aż do chwili, gdy dołączyłam do innych podobnych dzieci w prowadzanej przez siostry szkole, której patronuje św. Oda, żyjąca w VIII w. we Francji niewidoma, która cudownie odzyskała wzrok” – wspomina obecna nauczycielka.

Oprócz niewidomych i głuchych w szkole tej uczą się także dzieci z zespołem Downa, autyzmem, porażeniem mózgowym i innymi chorobami.

„Wkrótce po utworzeniu naszej szkoły chodziłyśmy po wsiach, szukając dzieci niepełnosprawnych, których rodzice w ogóle nie wierzyli, że może je objąć jakiekolwiek nauczanie” – powiedziała portalowi s. Celestine Mangiti, która kieruje technikum św. Józefa.

Wskazała, że sama nauka na poziomie szkoły podstawowej to za mało, zdarzało się bowiem, że po jej ukończeniu dzieci wracały do swych domów i nie wiedziano, co dalej z nimi robić.

„Dlatego zaczęliśmy zakładać także szkoły zawodowe – technika, aby dzieci uzyskały jakiś fach i mogły zarabiać później na siebie” – wyjaśniła siostra dyrektorka.

Bieda nie może być przeszkodą

Innym problemem jest fakt, że większość małych uczniów pochodzi z bardzo ubogich rodzin, które nie są w stanie płacić za naukę. „My jednak nigdy nie zamykamy bram szkoły przed takimi dziećmi” – zapewniła s. Celestine.

Ponad 85 proc. mieszkańców Kenii wyznaje chrześcijaństwo różnych nurtów. Największym wyznaniem jest Kościół katolicki, do którego należy ok. 33 proc. ogółu ludności. Na drugim miejscu pod względem liczby wiernych znajduje się islam, wyznawany przez 10,9 proc. mieszkańców. Inne większe religie w Kenii to tradycyjne wierzenia plemienne, bahaizm i hinduizm.

pomoc, kenia, opieka
fot. EPA/DANIEL IRUNGU

Ustawodawstwo kenijskie z konstytucją na czele zabrania dyskryminacji religijnej i chroni wolność wyznania, łącznie z wolnością praktykowania każdej religii, nauczania jej oraz dyskutowania na tematy religijne. Zgodnie z obowiązującym prawem nowe grupy religijne, instytucje lub miejsca kultu muszą zostać wpisane do Rejestru Stowarzyszeń, który podlega Prokuraturze Generalnej.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze