fot. PAP/EPA/DANIEL IRUNGU

Kenia: władze zdelegalizowały sektę, która doprowadziła do zagłodzenia się ponad 400 wiernych

Władze Kenii wykreśliły z rejestru związków wyznaniowych Międzynarodowy Kościół Dobrej Nowiny, którego zwierzchnik wzywał wiernych do zagłodzenia się na śmierć, aby „spotkać Jezusa” – poinformowała w piątek agencja AFP. Zmarło co najmniej 425 osób.

Większość osób, których zwłoki znaleziono wiosną tego roku w płytkich grobach na terenie wioski Shakahola w pobliżu miasta Malindi, zmarła wskutek ekstremalnego postu, jednak ciała niektórych dzieci nosiły ślady duszenia lub ciężkiego pobicia. Przywódca kultu, pastor Paul Mackenzie, który obiecywał wiernym, że dzięki głodzeniu się „spotkają Jezusa”, został aresztowany w kwietniu.

>>> Kenia: ponad 240 ofiar masakry, dokonanej przez sektę „Dobrej Nowiny”

Poza Międzynarodowym Kościołem Dobrej Nowiny władze zdelegalizowały również cztery inne związki wyznaniowe, z których co najmniej jeden miał bliskie związki z kultem pastora MacKenzie. Na obu przywódcach grup religijnych ciążą obecnie zarzuty dotyczące masowych zabójstw oraz radykalizacji wiernych.

W liczącej prawie 60 mln mieszkańców Kenii działa 4 tys. zarejestrowanych wyznań – przypomniała AFP. Wiele z nich prowadzonych jest przez charyzmatycznych kaznodziei, którzy proponują wiernym tak zwaną „Ewangelię Dostatku”. W jej ramach wierni mają przekazywać swojemu Kościołowi znaczące środki w zamian za obietnicę, że także i oni zostaną nagrodzeni materialnym dostatkiem.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze