Kościół prawosławny na Białorusi: w naszym kraju brat powstał przeciw bratu
Do natychmiastowego powstrzymania przemocy oraz do ogólnonarodowego pojednania i wzajemnego przebaczenia sobie win wezwał Synod Białoruskiego Kościoła Prawosławnego (BKP).
W oświadczeniu z datą 15 sierpnia, ogłoszonym 17-go dnia miesiąca, autorzy odnieśli się do burzliwych wydarzeń, które od ponad tygodnia wstrząsają całym krajem, będących następstwem protestów społecznych wobec sfałszowania wyborów prezydenckich.
Przypomniawszy, że „naszą ojczyznę ogarnął duch wzburzenia”, bez wymieniania jednak jego przyczyn, biskupi BKP podkreślili, iż „wszystko to, co dzieje się obecnie, tak czy inaczej dotyczy każdego z nas”. Przypomnieli, że miniony tydzień był czasem „ludowego wstrząsu”, zamęt i podziały wkradły się „do naszego wspólnego domu, brat powstał przeciw bratu”. Wspomnieli też o starciach ulicznych, aresztowaniach i pobiciach, co świadczy o „cierpieniach niewinnych ludzi, wciągniętych w konfrontację i zmusza do trwogi o dzieci, kobiety i rodziców w podeszłym wieku”. Wiadomo już o dwóch osobach zabitych i wielu rannych, w tym także wśród członków sił porządkowych, „wykonujących obowiązki służbowe”, o pobitych i okaleczonych w tymczasowych aresztach.
>>> Abp Kondrusiewicz: krew przelana na ulicach naszych miast jest ciężkim grzechem
„Jeśli dziś wspólnie nie powstrzymamy tej walki, to doprowadzimy kraj do nieodwracalnie niszczycielskich skutków” – przestrzegli białoruscy biskupi prawosławni. Wezwali do udzielenia „uczciwej i przemyślanej odpowiedzi na pytania: dlaczego to się dzieje? I co powinniśmy zrobić, aby do naszego domu wróciły pokój i zgody?”. Zapewnili, że stanowczo potępiają przemoc, tortury, poniżanie ludzi, bezpodstawne zatrzymania, ekstremizm we wszystkich jego postaciach i przejawach oraz kłamstwo i wiarołomstwo. Jednocześnie wezwali wszystkich, którym „drogie są nasza ojczyzna, dzieci, krewni i bliscy do powstrzymania i zaprzestania konfrontacji”. Autorzy oświadczenia zwrócili uwagę, że wszyscy w swej ojczyźnie będą nadal żyć, wychowywać dzieci i budować przyszłość. „Jesteśmy narodem Bożym i obywatelami swej ziemskiej ojczyzny, czyli Republiki Białoruś, jedną rodziną. I nie daj, Boże, aby grzeszne namiętności zniewoliły nas i zmieniły w okrutny i ślepy tłum, zdolny do rozdeptania swego ojczystego domu” – podkreślono.
Synod BKP wyraził nadzieję, że kierownictwo państwa, „które zgodnie z prawem winno szanować i strzec swego narodu, powstrzyma przemoc, usłyszy głos poniżonych i niewinnie poszkodowanych w czasie zamieszek a tych, którzy okazali okrucieństwo i barbarzyństwo, przekaże legalnemu sądowi w celu ukarania ich”. Biskupi podkreślili, że Białoruś jest krajem pokojowym i wszyscy „żyjący na tej błogosławionej ziemi” winni wykazać się rozsądkiem, jednością, szlachetnością, miłosierdziem, prawdziwą miłością chrześcijańską do siebie nawzajem i odpowiedzialnością za swe uczynki. „Tylko przy Bożej pomocy oraz w dążeniu do pokoju i zgody będziemy mogli uporać się z doświadczeniem, które na nas spadło oraz przezwyciężyć zaistniały konflikt” – stwierdza oświadczenie. Jego autorzy zaapelowali o wzajemne wybaczenie sobie uraz i o zespolenie się w miłości do Boga z bliźnim, „aby zachować ojczystą Białoruś i przekazać ją następnym pokoleniom pokojową, niezależną i kwitnącą, bo innego wyjścia nie mamy”.
Hierarchowie zapewnili, że Kościół prawosławny zawsze był i będzie z narodem. „Jesteśmy powołani do uczynienia wszystkiego, co w naszej mocy, aby każdy cierpiący zaznał pocieszenia, a każdy szukający prawdy, został wysłuchany”. Jednocześnie potwierdzili, że Kościół zawsze był i będzie poza polityką, nie dzieli ludzi według przynależności partyjnej czy przekonań, nie prowadzi propagandy na rzecz jakichkolwiek partii i przywódców, doktryn i reżymów. Sprawą Kościoła jest nie dzielenie, lecz jednoczenie ludzi, bycie wszystkim dla wszystkich, aby zbawić choćby niektórych, do czego wzywa nas św. Paweł Apostoł. Na zakończenie Synod BKP wezwał duchowieństwo, osoby zakonne i wszystkich prawosławnych do żarliwej modlitwy za naród i ojczyznę oraz prosił, aby „Pan błogosławił naszą ojczyznę i zachował nas wszystkich w duchu pokoju i jednomyślności”.
Masowe manifestacje i protesty przeciw sfałszowanym wyborom prezydenckim rozpoczęły się wkrótce po ich zakończeniu 9 sierpnia. Mieszkańcy Mińska i innych miast wyszli na ulice, gdy – według wstępnych wyliczeń – okazało się, że urzędujący prezydent Alaksandr Łukaszenka pokonał z wielką przewagą główną kandydatkę opozycji Swiatłanę Cichanouską. Władze odpowiedziały na rozpoczęte wówczas demonstracje brutalną siłą, aresztując i bijąc ich uczestników. Protesty trwają jednak nadal, już drugi tydzień.
Papież do Białorusinów
Ojciec Święty, po niedzielnej modlitwie Anioł Pański, zabrał głos w sprawie konfliktu na Białorusi wzywając strony do dialogu, a władze i siły bezpieczeństwa do zaprzestania przemocy wobec protestujących po ostatnich wyborach prezydenckich. Do słów Ojca Świętego odniósł się przewodniczący Konferencji Episkopatu Białorusi, metropolita mińsko-mohylewski abp. Tadeusz Kondrusiewicz.
„Wczoraj byłem w parafii Wołkołata w diecezji witebskiej. Ta parafia obchodziła 600-lecie swojego istnienia i 150-lecie kościoła, czwartego w swojej historii. Czekaliśmy, co powie Ojciec Święty. Sytuacja jest bardzo trudna. Pod koniec mszy otrzymałem wiadomość, że papież zabrał głos. Oczywiście dzisiaj bardzo łatwo połączyć się z serwisem Radia Watykańskiego. Przez telefon połączyliśmy się szybko z sekcją białoruską. Dowiedziałem się o słowach Ojca Świętego. Rozległy się oklaski, wszyscy ludzie obecni w kościele wstali. Widać było na ich twarzach łzy. Były to łzy radości, bo nie zostaliśmy sami. Papież jest z nami. Szybko podchwyciłem jego przesłanie, podkreślając szczególnie wezwanie do zaprzestania przemocy i podjęcia dialogu. Na pewno są to bardzo ważne, aktualne i powiedziane w odpowiednim czasie słowa Piotra naszych czasów. Papież zabrał głos w decydującym momencie współczesnej historii naszego kraju i podtrzymuje nas w obronie praw człowieka, w obronie wolności i demokracji. To bardzo ważne. Wczoraj odbyły się dwa wielkie wiece: propaństwowy, w którym jak podają różne dane uczestniczyło od 40 do 80 tys. osób oraz manifestacja opozycji, w której wzięło udział ponad 200 tys. ludzi. Szli do centrum miasta. Przechodzili obok katedry. Wtedy akurat zaczęły bić dzwony. Widziałem to. Ludzie wyrażali swoją wdzięczność Kościołowi, że jest z nimi. Powtarzali: dziękujemy, dziękujemy.“
We wtorek wspólna modlitwa
Przewodniczący Konferencji Biskupów Katolickich Białorusi, abp Tadeusz Kondrusiewicz zaprosił wszystkich do przyłączenia się do modlitwy międzywyznaniowej. Następnie metropolita mińsko-mohylewski będzie przewodniczył w tej świątyni Mszę św. w intencji Białorusi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |