Kościoły ostrzegają przed rozpadem Libanu
Ekumeniczna Rada Kościołów Bliskiego Wschodu (MECC) alarmuje, że sytuację w Libanie cechuje ogromny chaos. Jeśli nie zostaną przeciwko temu podjęte stanowcze środki, zachodzi niebezpieczeństwo „ostatecznego rozpadu społeczeństwa i państwa”. Według autorów komunikatu MECC sytuacja osiągnęła kolejny punkt krytyczny po eksplozji 15 sierpnia cysterny z benzyną w regionie Akkar w północnym Libanie. Na skutek wybuchu zginęło tam 28 osób. „Sytuację można określić jako niemoralną i nie do zaakceptowania. Wymaga ona podjęcia nadzwyczajnych środków” – głosi komunikat.
Jednocześnie widoczna jest w Akkar i innych częściach kraju niezwykła solidarność wśród Libańczyków. „To wskazuje, że istnieją jeszcze wartości i ludzka godność, które można ocalić dla obiecującej przyszłości”, stwierdza komunikat MECC.
>>> Papież apeluje o pomoc mieszkańcom Libanu
Tymczasem patriarcha maronicki, kardynał Béchara Raï ostrzegł przed polityczną lub sekciarską instrumentalizacją tragedii w regionie Akkar. Według raportu dziennika ‘Orient le Jour” z 16 sierpnia kardynał ostrzegł, że katastrofa może zostać „wykorzystana do wywołania jeszcze bardziej bolesnych wydarzeń, których Liban i jego naród nie będą w stanie dłużej znieść”. „Instrumentalizacja eksplozji mogłaby ożywić napięcia społeczne w regionie”, powiedział kard. Raï. Zaapelował do polityków i władz bezpieczeństwa o opanowanie sytuacji.
W zamieszkanej w większości przez chrześcijan wiosce Tleil w pobliżu granicy z Syrią, eksplodowała 15 sierpnia cysterna z paliwem, które prawdopodobnie było przeznaczone do przemytu do Syrii. Jak podają lokalne media, zginęło co najmniej 28 osób, a 79 zostało rannych, w tym kilka ciężko. Kolejne osoby są nadal uważane za zaginione. Wśród ofiar jest też wielu mieszkańców okolicznych sunnickich wiosek, co według „Orient le Jour” wzbudza obawy o napięcia na tle religijnym.
>>> Izraelskie myśliwce ostrzelały wyrzutnie rakiet w Libanie
Przyczyna wybuchu cysterny jest niejasna. Według doniesień libańskiej rozgłośni MTV, w jej pobliżu znajdowało się wielu ludzi, którzy chcieli zdobyć paliwo. Sytuacja w zakresie dostaw paliw i energii w Libanie uległa ostatnio pogorszeniu. Jak podaje „Orient le Jour”, wieczorem 15 sierpnia nastąpiła awaria dostaw prądu w całym kraju. Państwowy dostawca energii elektrycznej Electricite du Liban (EDL) uzasadnił to przeciążeniem ośmiu stacji przesyłowych energii elektrycznej w Bejrucie i południowym Libanie z powodu nielegalnego jej pobierania oraz wezwał siły bezpieczeństwa do interwencji.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |