fot. EPA/ROLEX DELA PENA

Meksyk: apel Kościoła katolickiego o współdziałanie w walce z epidemią

Na sześć dni przed rocznicą wykrycia pierwszego zakażenia w Meksyku Kościół katolicki skierował w ostatnią niedzielę w liście pasterskim do wiernych wezwanie do rządu, mediów, przedsiębiorców i społeczeństwa o „współdziałanie wszystkich w walce z epidemią”.

Biskupi wezwali uczestników życia publicznego, by zważyli swój wkład i rolę, jaką odegrali i odgrywają w zwalczaniu epidemii koronawirusa. Liczący 126 milionów mieszkańców Meksyk jest trzynastym na światowej liście najciężej dotkniętych przez Covid-19 krajów i trzecim pod względem liczby po Stanach Zjednoczonych i Brazylii. Do niedzieli włącznie oficjalne statystyki rządowe odnotowały 2 mln 041 389 zakażeń koronawirusem i aż 180 107 zgonów z powodu Covid-19. Meksykańscy biskupi w swym liście pasterskim przestrzegli przed „egoizmem oraz indywidualizmem” w obliczu tak wielkiego zagrożenia dla społeczeństwa, jakie stworzyła epidemia. „Wobec bezmiaru bólu, którego wszyscy jesteśmy świadkami” kierowaniem się prywatnym interesem jest czymś niewłaściwym – zaznaczyli.

>>> Watykan zaleca rezygnację z wielkopostnych wydarzeń, które są wyrazem pobożności ludowej 

Trudna sytuacja w Meksyku zmusza do palenia ciał ofiar koronawirusa. Fot. EPA/Miguel Sierra

Wprawdzie rząd prezydenta Andresa Manuela Lopeza Obradora zawarł kontrakty na dostawę ponad 34 milionów szczepionek z sześcioma różnymi laboratoriami na świecie, a Meksyk – jako jeden z pierwszych krajów Ameryki Łacińskiej – rozpoczął kampanię szczepień jeszcze pod koniec grudnia ub. roku, ale poprawy sytuacji epidemicznej wciąż nie widać, bo dostawy ogromnie się opóźniają. Przy tym wciąż dopiero rozkręca się uroczyście zainaugurowana w wigilię Bożego Narodzenia akcja szczepień wśród personelu medycznego. W tej sytuacji prezydent Lopez Obrador powrócił w sobotę do sprawy „liberalizacji szczepień”, to jest ewentualnego bezpośredniego importu szczepionki antywirusowej przez prywatne kliniki i szpitale. Rozwiązanie to już dwukrotnie przez niego rozważane i odrzucane, powróciło pod koniec tygodnia na codziennej konferencji prasowej prezydenta; tym razem jako „możliwe de zaakceptowania” wobec trudności w zapewnieniu wystarczających ilości szczepionek przez rząd w ramach ogólnodostępnych szczepień.

>>> Watykan stara się ulżyć handlowcom poszkodowanym przez pandemię, zapłacą 1/3 czynszu 

Jak sugerują meksykańscy komentatorzy, wśród nich autor poniedziałkowego komentarza w wielkim dzienniku „El Excelsior”, najnowszy apel biskupów katolickich Meksyku o bezinteresowne „współdziałanie wszystkich” w walce z epidemią oraz jego ostrzeżenie przed egoizmem i prywatą może wynikać z obawy Kościoła, iż otwarcie możliwości importowania szczepionek przez prywatne podmioty otworzy drogę do niekontrolowanej komercjalizacji szczepień. Dotąd w obawie przed gangami narkotykowymi i innymi organizacjami przestępczymi rząd meksykański do transportu szczepionek na terenie kraju zatrudniał wojsko, powierzając tę misję częściowo lotnictwu wojskowemu. W miastach szczepionki przewożone są pod silną ochroną policji. Rozważana przez prezydenta liberalizacja rynku sczepień niosłaby ze sobą dodatkowe niebezpieczeństwa – podkreślają media w Meksyku. Zwłaszcza w obliczu towarzyszącego epidemii kryzysu gospodarczego, który w Meksyku wyraża się – według oficjalnych danych – spadkiem PKB w ubiegłym roku o 8,5 proc.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze