Misjonarka o sytuacji w Mozambiku: niczym Łazarz leży u drzwi świata i czeka na pomoc
Misjonarka s. Rozalia Paliczka, która od ponad 20 lat przebywa na misji w Mozambiku, opisuje w liście do Caritasu Polska dramatyczną sytuację tego kraju, podkreślając, że Mozambik jak Łazarz leży u drzwi świata cały poraniony i czeka na pomoc.
W liście przekazanym PAP w czwartek przez Caritas Polska misjonarka ze Zgromadzenia Służebnic Ducha Świętego s. Rozalia Paliczka autorka napisała, że cyklon Idai zostawił po sobie spustoszenia na skalę, której tutaj dotąd nie znano.
„Cyklony nawiedzają cyklicznie Mozambik, ale mniejsze, ten był wyjątkowy. Zniszczył praktycznie wszystko, włącznie ze zbiorami, i (…) zostawił miliony ludzi bez środków do życia” – czytamy w liście misjonarki.
Podkreśla ona, że dramatyczna jest sytuacja Beiry, 1,5-milionowego miasta, które żywioł zmiótł z powierzchni ziemi. Nowa i jedyna droga do miasta jest rozerwana w czterech miejscach. Prowiant dowozi się helikopterami lub samolotami. „Głód jest ogromny, zaś spożywane jedzenie wystarcza tylko, by zmylić żołądek” – podkreśla s. Rozalia.
Caritas Polska we współpracy z światową siecią Caritasu ruszył z pomocą poszkodowanym, przekazując 100 tys. złotych. Apeluje o modlitwę i dalszą pomoc finansową. Potężny cyklon Idai oraz towarzyszące mu powodzie doprowadziły w Mozambiku do śmierci około 700 osób. Żywioł przetoczył się w miniony weekend przez południowo-wschodnią Afrykę, m.in. Mozambik, Zimbabwe i Malawi. Według szacunków ONZ z powodu cyklonu ucierpiały 3 miliony ludzi. Tylko w Mozambiku zniszczonych zostało ponad 90 tys. domów, przez co blisko 130 tys. ludzi trzeba było przenieść do tymczasowych schronień.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wysłała do Mozambiku 900 tys. szczepionek przeciwko cholerze, które w najbliższych dniach mają dotrzeć na miejsce. Ponadto WHO pomaga władzom w budowie trzech ośrodków leczenia cholery, w tym jednego w Beirze.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |