O pokój w Ukrainie modlą się także wierni i duchowni w Afryce
Duchowni i wierni z Afryki także modlą się o pokój w Ukrainie. Zapewnia o tym bp Mirosław Gucwa z diecezji Bouar w Republice Środkowoafrykańskiej. Biskup pochodzący z diecezji tarnowskiej podkreśla, że fala dobra okazywana przez różne kraje, zwłaszcza Polskę, łagodzi smutek i ból.
Bp Mirosław Gucwa w swoim liście nadesłanym z Afryki dzieli się refleksją na temat wojny i tego, co ona pozostawia w sercach i relacjach międzyludzkich. Patrzy na walki toczone w Ukrainie z perspektywy walk w Republice Środkowoafrykańskiej. Wyraża jednocześnie nadzieję na rychły pokój.
Biskup podkreśla, że po wojennym froncie pozostaje ból i smutek. „Przez nasze miasta i wsie w Republice Środkowoafrykańskiej od marca 2013 r. przechodzi front walk zbrojnych. W niektórych regionach zanikł, w innych zaś ataki jeszcze nie wygasły. Ciągle więc spotykamy osoby, które nie muszą mówić o ich wewnętrznym bólu, bo jest on widoczny na ich smutnych, przelęknionych twarzach. Dotyczy to zwłaszcza dzieci i matek” – dodaje.
Biskup stwierdza, że w oczach mieszkańców Ukrainy – dzieci, młodzieży i dorosłych także widoczne są ból i smutek. Ubolewa, że rozmowy na razie nie przynoszą oczekiwanych owoców i nie ma chęci pojednania, zakończenia działań wojennych. „Z drugiej strony niemalejąca fala dobra okazywana przez sąsiednie kraje, zwłaszcza moją Ojczyznę, łagodzi smutek i ból, a nawet rodzi uśmiech, zwłaszcza na twarzach dzieci i ich matek. Przesłanie papieża Franciszka na czas Wielkiego Postu, oparte na słowach św. Pawła z Listu do Galatów – W czynieniu dobra nie ustawajmy, bo gdy pora nadejdzie, będziemy zbierać plony, o ile w pracy nie ustaniemy – realizowane przez tysiące osób otwartych na potrzeby innych ludzi, może się przyczynić do rozbrojenia zatwardziałych serc” – stwierdza biskup Mirosław Gucwa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |