
fot. Piotr Ewertowski/misyjne.pl
Opiekun studni i święto murarzy. Dlaczego w Meksyku w maju czci się święty krzyż?
W Meksyku w maju uroczyście celebruje się krzyż święty. W mieście Tonalá w stanie Jalisco istnieje aż 18 kaplic poświęconych różnym wezwaniom krzyża. Związane są one ze… studniami oraz z budowlańcami.
Powodów tego, dlaczego Meksykanie właśnie w tym miesiącu celebrują krzyż święty jest kilka. To właśnie 3 maja św. Helena, matka cesarza Konstantyna, miała odnaleźć krzyż Chrystusa podczas pielgrzymki do Jerozolimy. W wielu rejonach Meksyku to też najintensywniejsza część pory suchej, która powoli zacznie przechodzić w porę deszczową. Wyschnięta i spalona ostrym słońcem ziemia wkrótce otrzyma życiodajny deszcz. Półpustynny krajobraz przekształci się niebawem w przepełniony soczystą zielenią pejzaż. Nie dziwi więc, że w religiach przedhiszpańskich okres ten wypełniony był obrzędami związanymi ze zmianą pór roku. W stanie Queretaro ludność otomi-cziczimecka miała od niepamiętnych czasów czcić symbol krzyża na szczycie jednego z największych monolitów na świecie. Po przybyciu Hiszpanów zastąpiono go krzyżem chrześcijańskim. Obecnie co roku 4 maja grupa mężczyzn z pobliskiej miejscowości wnosi drewniany krzyż na jego szczyt. Obchody w całym Meksyku wyglądają różnie. We wspominanym mieście Tonalá mają one bezpośredni związek z wodą i zmianami pór roku.
Opiekun studni
Pierwszy krzyż na tym terenie postawili trzej franciszkanie w 1530 r. Kapliczkę w tym miejscu zbudowano jednak kilka wieków później. Stała się ona najważniejszą z osiemnastu, które wkrótce wybudowano na terenie dzisiejszego centrum miasta.

Pora sucha wiąże się w tym rejonie z trudnościami w dostępie do podstawowego elementu potrzebnego ludziom do przeżycia – wody pitnej. Z tej przyczyny budowano studnie, a nad nimi stawiano krzyż. – Nasi przodkowie je kopali i stawiali przy nich krzyż, aby pod jego opieką nigdy nie wyschły, żeby zawsze było życie – woda – tłumaczy Juan Carlos Vázquez, lider lokalnego bractwa opiekującego się kapliczką Cruz de Escondida.

Na miejscu studni z krzyżami wzniesiono kapliczki, które od 30 kwietnia do 15 maja pięknie przyozdabia się kwiatami i otacza szczególną czcią. Wieczorami odprawia się przy nich mszę świętą, na którą przychodzi lokalna społeczność. Zewnętrzne przejawy celebracji zależą od majętności danej wspólnoty. Kapliczki położone w ścisłym historycznym centrum są bogato zdobione, a religijnym obrzędom towarzyszą orkiestry czy nawet fajerwerki oraz małe wesołe miasteczka z licznymi stoiskami z jedzeniem. W przypadku uboższych miejsc wszystko jest dużo prostsze, ale nadal przygotowane z dbałością o piękno i godziwe uczczenie krzyża świętego. We wszystkich wypadkach bractwo opiekujące się daną kapliczką oraz lokalna wspólnota wkładają dużo serca w to, by przeżyć to święto jak najlepiej.


Święto murarzy
Każdą kapliczką opiekuje się jedno bractwo, a przynależność, a nierzadko też przewodniczenie danemu bractwu, przekazywane jest z pokolenia na pokolenie. José Jarero wraz z rodziną od pokoleń opiekuje się najważniejszą kapliczką – tam, gdzie wspomniani franciszkanie postawili pierwszy krzyż na tym terenie oraz gdzie odprawiono pierwszą mszę w zachodnim Meksyku. Jak mówi, „miasto Tonalá jest zjednoczone dzięki tym bractwom”. To tradycja, która jednoczy rodziny oraz parafie, na których obszarze znajdują się kapliczki.

Krzyż stawiano nie tylko przy studniach. Do dzisiaj zachowała się tradycja umieszczania krzyża na budowach. Być może dlatego 3 maja i uroczystość Krzyża Świętego patronuje w Meksyku pracownikom budowlanym. W tym dniu można zobaczyć, jak hucznie obchodzą swoje święto.



Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |