fot. PAP/EPA/PAULO CUNHA

Prześladowani w 76 krajach. Światowy indeks prześladowań 2023 [MISYJNE DROGI]

Po 24 lutego 2022 roku świat się nieodwołalnie zmienił. W świetle dramatycznych informacji, które często napływają z Ukrainy, nie jest łatwo z podobnym przejęciem śledzić wiadomości na temat prześladowania chrześcijan w bardzo odległych od nas miejscach.

Są to tymczasem wciąż bardzo dramatyczne sytuacje, dotyczące konkretnych ludzi, którzy cierpią tylko z powodu swojej wierności Chrystusowi. I to cierpią na niemal całym świecie. Jeśli się przyjrzymy liczbie krajów na poszczególnych kontynentach, to zobaczymy, jaka jest skala tego tragicznego zjawiska. Lista tworzona przez organizację Open Doors na rok 2023 obejmuje w sumie 76 państw. Jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że na świecie mamy dziś 194 państwa, oznacza to, że chrześcijanie prześladowani są w 40% krajów świata. Ale kiedy spojrzymy na poszczególne kontynenty, to okaże się, że w Azji prześladowań doświadczają chrześcijanie z aż 73% państw, w Afryce zaś z 60% państw. Niespodziewanie na liście mamy dwa państwa z Europy (trzy, jeśli brać pod uwagę Turcję, zaliczoną do Azji), są to dwaj bliscy sojusznicy: Rosja (miejsce 61) i Białoruś (76). Reżimy Putina i Łukaszenki dołączyły w ten sposób do państw prześladowców chrześcijan – przy czym Rosja już wcześniej, Białoruś w tym roku.

>>> Misje zaczęły się w Azji [MISYJNE DROGI]

Fot. Open Doors

Na czele wciąż ci sami

Na pierwsze miejsce Światowego Indeksu Prześladowań w 2023 roku wróciła znów Korea Północna pod przewodnictwem Kim Dzong Una (rok temu była na miejscu drugim). To niemal stały lider tego niechlubnego zestawienia od ponad dekady. Zaraz za Koreą znalazła się Somalia (rok temu trzecia). Tym razem miejsce 3. i 4. zajęły sąsiadujące też ze sobą na mapie Jemen i Erytrea, w 2022 roku też obok siebie (5. i 6.). W całej pierwszej dziesiątce największych prześladowców chrześcijan zaszły w ciągu roku niewielkie zmiany. Ubiegłoroczny li-der, Afganistan, tym razem spadł na miejsce 9. A Libia z miejsca 4. prze-sunęła się na miejsce 5. Nigeria, Paki-stan i Iran w komplecie przesunęły się o jedno miejsce, teraz zajmując odpowiednio: 6., 7. i 8. Tym razem pierw-sza „dziesiątka” (wyróżniona kolorem czerwonym) składa się z 11 państw. Na 10. miejscu znalazł się Sudan (wcześniej 13.) i to jedyne nowe państwo w pierwszej dziesiątce. Zaraz za nim zamykając grupę największych prze-śladowców, są Indie – jedno miejsce niżej w stosunku do ubiegłego roku. O czym mówi nam ta sytuacja? Przede wszystkim o tym, że źli wciąż są źli. Choć oczywiście cieszy nas nieoczekiwana poprawa sytuacji w Afganistanie. Tym bardziej zaskakująca, że w kategoriach politycznych nic się tam nie zmieniło. Afganistanem wciąż rządzą talibowie. Zmiana w zestawieniu wynika z dwóch powodów. Po pierwsze, życie tamtejszych chrześcijan zeszło jeszcze bardziej do podziemia, więc trudniej o represje (a także o informacje o nich). A po drugie, talibowie w tym okresie skupili się na umocnieniu swojej władzy, stąd w niewielkim stopniu skupiali się na walce z działalnością niemuzułmańską.

>>> Już dorosła [MISYJNE DROGI]

5621 męczenników

Jednym z najbardziej dramatycznych wskaźników dotyczących sytuacji chrześcijan na świecie jest liczba zamordowanych ze względu na swoją wiarę. Open Doors ocenia, że w 2022 r. zginęło z tego powodu 5621 wierzą-cych w Chrystusa. Największa skala zabójstw chrześcijan miała miejsce w ostatnim czasie w roku 2016. Było to 7106 ofiar śmiertelnych. Lwia część z ubiegłorocznej liczby zamordowa-nych z powodu wiary dotyczy Nigerii. Jest to 5014 osób, które straciły życie tylko dlatego, że wierzyły w Chrystu-sa. Od ponad 10 do ponad 100 osób zginęło w dziesięciu innych krajach. Jak więc widać, zdecydowanie naj-bardziej życie chrześcijan zagrożone jest w północnej Nigerii, co w głównej mierze związane jest z działalnością radykalnych ruchów muzułmańskich, w tym ekstremistycznej organizacji Boko Haram.

Niełatwo być chrześcijaninem

Gdyby spojrzeć na to pod względem liczby mieszkańców w krajach prześladowań, powiedzielibyśmy, że częściej spotkamy miejsca, gdzie chrześcijan się prześladuje niż te, gdzie są oni bezpieczni (wyjątkiem jest Europa i Ameryka Północna). Ta sytuacja nie tylko się nie poprawia, ale wręcz stale pogarsza się. Zasadniczo, jak uczy nas historia, prześladowania umacniają Kościół. I jest to prawda. Pamiętajmy jednak, że często oznacza to jednak konieczność ucieczki wierzących ludzi z terenów ich zamieszkania. Nie dlatego, że ich wiara jest słaba. Po prostu dlatego, że zwyczajnie już nie są w stanie dłużej tego wytrzymać. I trudno ich za to winić. Szczególnie, gdy przyglądamy się temu z ciągle bezpiecznej Europy.

Nie przestawajmy się więc modlić o odwagę i wytrwałość dla tych, którzy nieustannie cierpią i żyją w ciągłym za-grożeniu – aby wytrwali i byli świadectwem dla swoich prześladowców. Bo z nich często rodzą się kolejni świadkowie Chrystusa, kiedy prześladowcy stają się prześladowanymi. I w ten sposób Kościół stale się odradza.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze