fot. PAP/EPA/CRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICH

Rząd chce liberalizacji aborcji, biskupi protestują

W Brazylii nowy rząd prezydenta Luli zapowiada liberalizację aborcji, a konkretnie rezygnację z obowiązującego obecnie „Statutu życia poczętego”, który chroni nienarodzone dzieci. Głos w tej sprawie zabrała m.in. minister do spraw kobiet, mówiąc, że dla administracji nowego prezydenta „aborcja jest kwestią zdrowia publicznego”.

W tej kwestii wypowiedział się bp Ricardo Hoepers – przewodniczący Komisji episkopatu ds. życia i rodziny. Według hierarchy projekt prawny (478/2007) znany jako „Statut życia poczętego” zapewnia pełną ochronę życia i uznaje od poczęcia godność, naturę ludzką i osobowość prawną poczętego dziecka, przyznając mu pełną ochronę prawną.Ponadto bp Ricardo Hoepers stwierdził, że „Statut poczętego dziecka jest sprawiedliwy, bo jest zdobyczą praw człowieka na początku życia – pozwala ocalić życie obojga, matki i dziecka”.

President Luiz Inacio Lula da Silva, fot. EPA/Andre Borges

Do obrony poczętego życia włączyło się prezydium episkopatu, które skierowało 18 stycznia oficjalną notę „Życie na pierwszym miejscu”. „Krajowa Konferencja Biskupów Brazylii (CNBB) nie zgadza się i wyraża dezaprobatę dla wszelkich inicjatyw sygnalizujących możliwość uelastycznienia aborcji” – czytamy. Ponadto biskupi przypomnieli, że „obrona nienarodzonego dziecka stała się kompromisem przyjętym w trakcie kampanii wyborczej”.

„Trzeba pamiętać, że każdy zamach na życie jest także agresją na demokratyczne rządy prawa i prowadzi do zamachów na godność i dobro społeczne. Nie dla aborcji! Bądźmy zjednoczeni w promowaniu godności każdego człowieka” – piszą w końcowej części oficjalnej noty biskupi.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze