Skomplikowane relacje watykańsko-wietnamskie
Papieski telegram po śmierci sekretarza generalnego Komunistycznej Partii Wietnamu oraz byłego prezydenta Wietnamu, Nguyễna Phú Trọnga podkreśla rolę odegraną przez zmarłego w wieku 80 lat przywódcę „w sprzyjaniu i promowaniu pozytywnego rozwoju stosunków między Wietnamem a Stolicą Apostolską” – pisze w komentarzu agencja Asianews.
Przypomniano, że jako sekretarz generalny Komunistycznej Partii Wietnamu, Nguyễn Phú Trọng był postacią stojącą na szczycie hierarchii politycznej kraju od 2011 roku. Zmarł w trakcie sprawowania tego urzędu, a jego pogrzeb zaplanowano na 26 lipca w Hanoi, pod koniec dwudniowej żałoby narodowej. Nguyễn Phú Trọng był odpowiedzialny za otwarcie tak zwanej „polityki bambusowej”, która obejmowała również relacje z Watykanem, przypieczętowane w zeszłym roku podpisaniem umowy, na podstawie której Stolica Apostolska mogła zainstalować swojego stałego przedstawiciela, arcybiskupa Marka Zalewskiego, w Hanoi w grudniu ubiegłego roku. Pochodzący z diecezji łomżyńskiej papieski dyplomata opublikował już oświadczenie, w którym złożył kondolencje w imieniu Stolicy Apostolskiej, co zostało przekazane przez wietnamskie katolickie strony internetowe.
Telegram od papieża Franciszka i przypomnienie o roli odgrywanej w relacjach ze Stolicą Apostolską wskazuje, jak uważnie Watykan śledzi rozwój sytuacji politycznej w Hanoi, gdzie delikatna sukcesja po Nguyễn Phú Trọngu przeplata się z wewnętrznymi starciami partyjnymi – stwierdza Asianews. Wzrost znaczenia byłego ministra bezpieczeństwa publicznego Tô Lâma w ostatnich miesiącach nastąpił bowiem poprzez „rezygnacje” wielu innych prominentnych przywódców przytłoczonych kampaniami antykorupcyjnymi, w tym samego byłego prezydenta Võ Văn Thưởnga, z którym Stolica Apostolska podpisała umowy w lipcu ubiegłego roku. Najwyraźniej istnieje nadzieja, że nie dojdzie do zmiany kursu na drodze do przywrócenia pełnych stosunków dyplomatycznych i oczekiwanej wizyty papieża, który został już oficjalnie zaproszony przez władze w Hanoi w grudniu ubiegłego roku. Ścieżka ta była wielokrotnie wskazywana jako modelowa dla drogi, którą Watykan chciałby obrać również w relacjach z Pekinem – zaznacza komentarz.
>>> Hanoi: obradowała grupa robocza watykańsko-wietnamska
Po kwietniowej podróży sekretarza ds. stosunków z państwami, abp. Paula Richarda Gallaghera, do końca roku w Wietnamie spodziewany był również sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej kard. Pietro Parolin. Program ten będzie musiał teraz zostać zweryfikowany w świetle wewnętrznego rozwoju sytuacji w Hanoi – czytamy w komentarzu agencji Asianews.
Wietnam nigdy nie utrzymywał pełnych relacji ze Stolicą Apostolską. Jednakże od 1925 r. istniała w Hanoi Delegatura Apostolska, służąca do utrzymywania więzi z lokalnym Kościołem, nie posiadająca statusu dyplomatycznego. Początkowo obejmowała ona swą działalnością całe Indochiny.
Po wypędzeniu jej personelu przez komunistyczne władze północno-wietnamskie przeniosła się ona w 1957 r. do Sajgonu. Po zakończeniu wojny wietnamskiej i zajęciu południa kraju przez siły komunistyczne delegat apostolski został zmuszony do opuszczenia Sajgonu.
Od 1975 r. placówka watykańska nie działała. Podczas posiedzenia Wspólnej Grupy Roboczej w Watykanie w dniach 23 i 24 czerwca 2010 roku postanowiono, że Stolica Apostolska mianuje swego stałego specjalnego przedstawiciela ds. stosunków z Socjalistyczną Republiką Wietnamu, który nie będzie jednak rezydował w tym kraju. Od 13 stycznia 2011 roku funkcję tę pełnił abp Leopoldo Girelli. 27 lipca ub.r. szef wietnamskiego państwa złożył wizytę w Watykanie i został przyjęty przez Ojca Świętego. Przy tej okazji poinformowano, że doszło do porozumienia w sprawie obecności w tym kraju stałego przedstawiciela Stoicy Apostolskiej, rezydującego w Wietnamie.
23 grudnia ub.r. Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej poinformowało, że Ojciec Święty mianował nuncjusza apostolskiego w Singapurze, abp. Marka Zalewskiego również przedstawicielem papieskim rezydującym w Wietnamie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |