Sri Lanka. Katolicy modli wejść do częściowo otwartego po zamachach kościoła św. Antoniego EPA/M.A.PUSHPA KUMARA

Sri Lanka: dziś pierwsza rocznica wielkanocnych zamachów

Dziś mija rok od wielkanocnego zamachu na Sri Lance. 9 islamistów wysadziło się wtedy w powietrze w trzech kościołach oraz trzech hotelach. Zginęło co najmniej 270 osób, wiele zostało rannych. Jak powiedział Radiu Watykańskiemu metropolita Kolombo, nadal trwa dochodzenie w tej sprawie. Policja poszukuje wspólników i zleceniodawców tego zamachu, nie wykluczając powiązań z islamistami w innych krajach.

Dziś o godz. 8.45, czyli w czasie, kiedy miała miejsce pierwsza eksplozja, cała Sri Lanka zatrzymała się na dwie minuty ciszy i modlitwy. W buddyjskich i chrześcijańskich świątyniach zabrzmiały dzwony, w wielu lankijskich domach zapalono świeczkę bądź lampkę dla upamiętnienia ofiar zamachu.

Jak mówi kard. Malcolm Ranjith, te tragiczne wydarzenia scaliły cały naród w solidarności i bliskości względem poszkodowanych. Było to możliwe również dzięki postawie chrześcijan, którzy nie szukali odwetu, lecz umieli przebaczyć swym oprawcom.

Zdjęcie: pogrzeb ofiar zamachów na Sri Lance, fot. EPA/M.A. PUSHPA KUMARA

>>>Polka mieszkająca na Sri Lance: „Najwięcej ofiar w kościele św. Antoniego w Kolombo”

– Pamiętamy, że zaraz po zamachach, w których chrześcijanie byli najbardziej poszkodowani, kiedy najmocniej odczuwali tę krzywdę, nie było żadnych gwałtownych reakcji, choć mogły być. Nie kierowali się emocjami, lecz rozsądkiem. Tak jest również i dzisiaj. Przejawia się w tym chrześcijańska postawa, umiejętność przebaczenia również tym, którzy wyrządzili mi krzywdę. Podczas tych świąt przeżywaliśmy ukrzyżowanie Jezusa, wspominając jak On sam modlił się za tych, którzy Go skrzywdzili. Takie przebaczenie jest dziś w sercu tych, którzy ucierpieli na skutek zamachów. Czym innym jest jednak sprawiedliwość. Ludzie mają prawo wiedzieć, kto dokonał tych zamachów i dlaczego to uczynił – powiedział Radiu Watykańskiemu arcybiskup Colombo.

fot. M.A. PUSHPA KUMARA, PAP/EPA.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze