Obrazek poglądowy fot. EPA/FEHIM DEMIR

„Syberyjski Białystok – zmartwychwstanie”: udało się odbudować zniszczony kościół, zbudowany przez …

Sobota w syberyjskiej wsi Białystok upłynie pod znakiem uroczystości konsekracji odbudowanego po pożarze kościoła w syberyjskiej wsi Białystok. Przez wiele tygodni trwała zbiórka pieniędzy na odbudowę świątyni. Kościół miał być wyświęcony już przed rokiem, uniemożliwiła to jednak pandemia koronawirusa.

Kościół w syberyjskim Białymstoku zbudowali w 1908 r. Polacy, którzy w ramach dobrowolnej emigracji przenieśli się w tamte strony za chlebem i założyli osadę. Pożar świątyni, która pełniła nie tylko funkcje sakralne, ale też integrujące miejscową polską wspólnotę, wybuchł w nocy z 18 na 19 kwietnia 2017 r. Za przyczynę przyjęto awarię instalacji elektrycznej. Pieniądze na odbudowę w ramach akcji „Syberyjski Białystok – zmartwychwstanie” zbierała przez blisko dwa lata parafia katolicka prowadzona przez jezuitów w Tomsku w Rosji. Pod jej opieką są też wierni ze wsi Białystok, gdzie – choć nieliczni – żyją jeszcze potomkowie polskich osadników z początku XX w.

Zbiórka ruszyła w połowie 2017 r. Z końcem kwietnia 2019 r. ogłoszono, że dzięki wsparciu osób indywidualnych i instytucji z Polski i zagranicy, m.in. środowisk polonijnych, udało się zebrać potrzebną kwotę, aby postawić nową kaplicę. Odbudowa ruszyła dwa lata temu, budynek jest drewniany, a całość projektu oparta na oryginalnej bryle kościoła z 1908 r. Nowy obiekt jest jednak znacznie mniejszy, łącznie z poddaszem jego powierzchnia nie przekracza 100 metrów kwadr., ale na potrzeby obecnej społeczności syberyjskiego Białegostoku jest wystarczająca. Oprócz części sakralnej, w budynku jest też miejsce, w którym będzie można prowadzić aktywizację i edukację miejscowych dzieci. Na strychu zaś miejsce noclegowe, które będzie wykorzystywane np. przez duchownych przyjeżdżających do wsi w obowiązkach duszpasterskich. Przed miesiącem na wieży świątyni zawisł dzwon. O pożarze z 2017 roku przypomina krzyż i tablica, znajdujące się obok nowego kościoła.

Widok po spalonym kościele, fot. UM Białystok, Dawid Gromadzki

Pierwsza msza, jeszcze w niewykończonym budynku, odbyła się podczas Bożego Narodzenia w 2019 roku. Konsekracja była planowana na 13 czerwca 2020 r., w dzień patrona tej świątyni św. Antoniego z Padwy, została jednak przeniesiona – decyzją władz kościelnych – na późniejszy termin, z powodu pandemii i związanej z nią sytuacji w Rosji. Konsekracji w sobotnie południe dokonał ordynariusz katolickiej diecezji w Nowosybirsku bp Joseph Werth, a udział w niej wzięli m.in. konsul generalny RP w Irkucku, duchowni z diecezji, w tym księża pracujący wcześniej w syberyjskim Białymstoku, prawosławny ksiądz z sąsiedniej parafii, przedstawiciele miejscowej Polonii i władze lokalne. – Mało kto wierzył, że to się uda, ale coraz większe robiły się nam oczy, że jednak się udaje, że jesteśmy coraz bliżej i zaczęło się angażować dużo osób – mówi Agnieszka Kaniewska, która w ramach akcji „Syberyjski Białystok – zmartwychwstanie” odpowiada za kontakty z mediami. Zwróciła uwagę, że w miejscu, wydającym się niedostępnym dla świata, udało się zrobić coś dla lokalnej społeczności. – Coś, co niesie dla niej ogromną wartość, również sentymentalną, bo ten kościół jest symbolem – symbolem poprzedniego kościoła, który był też symbolem pamięci o przodkach – dodała Kaniewska.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze