Syryjscy uchodźcy cierpią i umierają przez mróz i brak dachu nad głową
Lekarze badają niemowlęta na oddziale intensywnej terapii noworodków szpitala Al-Rahman we wsi Haranbush w prowincji Idlib w północnej Syrii.
Według lekarzy z tego szpitala siedmiodniowa Fatima, która trafiła do szpitala zmarł z powodu mrozu, który panował w prowizorycznych namiotowych, w których spali Syryjczycy – wewnętrzni przesiedleńcy. Niedługo później zmarło kolejne bezbronne dziecko – to dwumiesięczna Amina. Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka twierdzi, że co najmniej troje dzieci zmarło w ciągu ostatnich dwóch tygodni z powodu zimna i trudnych warunków życia w północno-zachodniej Syrii, gdzie ponad cztery miliony przesiedlonych Syryjczyków mieszka w prowizorycznych osiedlach. Czerwony Krzyż wezwał wspólnotę międzynarodową do interwencji humanitarnej w obozach dla uchodźców w północno-wschodniej Syrii, gdzie przebywa tysiące kobiet i dzieci.
>>> Migranci zamarzli na śmierć
Galeria (16 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |