Tu był początek [MISYJNE DROGI]
Zgromadzenie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej powstało w porewolucyjnej Francji. Dziś głosi Ewangelię w 17 państwach Europy. Oblaci docierają tam, dokąd
inni nie zawsze chcą pójść.
Osobowość i duchowość Eugeniusza de Mazenoda odcisnęły znamię na dziele, które narodziło się z jego ducha i serca. Oblaci otaczają opieką ludzi ubogich, młodzież, emigrantów, więźniów i chorych. Widząc spustoszenie duchowe po rewolucji francuskiej, która zmieniła oblicze Kościoła, pragnął odrodzenia wiary pośród ludzi. Dlatego założone przez niego w 1816 r. w południowej
Francji zgromadzenie od początku rozwija się w całym kraju, głosząc głównie misje parafialne. Szybko przenosi się też do innych miejsc Europy.
Szybki rozwój
Zgromadzenie wychodzi szybko poza granice macierzystej diecezji. Rozmach nadany przez de Mazenoda i jego pierwszych misjonarzy przyczynia się do otwarcia kolejnych placówek. Rok 1818 przynosi ważny zwrot w życiu oblatów. Biskup Miollis z Digne ofiaruje misjonarzom obsługę sanktuarium maryjnego w Notre Dame du Laus w Alpach i prosi o głoszenie misji w jego diecezji. W kolejnych latach oblaci przyjmują następne sanktuaria. Odbudowują miejsca kultu maryjnego i tworzą z nich ośrodki duszpasterskie. Podobnie jak na misjach parafialnych, głoszą słowo Boże i sprawują sakramenty. Dziś prowincja we Francji liczy 137 oblatów, a misjonarze z niej pochodzący obecni są na całym świecie.
Wyspy Brytyjskie
Eugeniusz de Mazenod nie pomijał żadnej okazji, by wprowadzić swe zgromadzenie w nowe rejony Francji i poza jej granice. Nowymi polami działalności misyjnej w Europie stają się na krótko Szwajcaria, a następnie Korsyka, Anglia i Irlandia. Św. Eugeniusz dwukrotnie odwiedzał Wyspy Brytyjskie. Prowincja anglo-irlandzka zachowała po dziś dzień charakterystyczne cechy, jaki nadał jej założyciel w chwili utworzenia. Praca oblatów odbywała się w większości wśród Irlandczyków. Działo się tak na przedmieściach dużych miast przemysłowych w Anglii i w Szkocji oraz w samej Irlandii, głównie w robotniczej dzielnicy Inchicore w Dublinie, gdzie oblaci obecni są do dziś. Apostolską posługę misjonarze spełniają przez głoszenie kazań, prowadzenie parafii położonych
w biednym środowisku, kierownictwo i nauczanie w szkołach, a także pracują na rzecz pojednania z Kościołem anglikańskim. Dziś do oblackiej prowincji anglo-irlandzkiej należy 79 oblatów.
Ale oblaci pochodzący ze Szkocji, Walii, Anglii i Irlandii posługują również na misjach w Brazylii, Południowej Afryce, Australii i Filipinach.
Belgia, Holandia
W 1880 r. we Francji rozwiązano wszystkie zgromadzenia zakonne nie zatwierdzone przez ówczesne prawo cywilne. Oblaci starają się zapewnić swym wspólnotom dalsze istnienie
poza granicami kraju. W ten sposób powstają samodzielne prowincje w Holandii i Belgii. Oblaci zaczynają misje parafialne w nowych formach w środowiskach najbardziej zaniedbanych. Rozwinęły się nowe fundacje w służbie miejscowych Kościołów i misjach zagranicznych. W miejscowości Valkenburg niedaleko Maastricht otwarto juniorat św. Karola, do którego w 1886 r. wstąpił pierwszy Polak: Jan Wilhelm Kulawy pochodzący z Leśnicy na Górnym Śląsku. Zaraz po nim wielu innych młodych chłopców ze Śląska, Wielkopolski i Pomorza zaczęło wstępować do oblatów. Niestety dziś zarówno juniorat, jak i oddalony od niego o kilka kilometrów oblacki nowicjat św. Gerlacha już nie istnieją. Pomimo iż jeszcze krótko po wojnie Belgia i Holandia miały bardzo dużo powołań, dziś prowincja oblacka liczy zaledwie 77 oblatów. Większość z nich to starsi ojcowie i bracia, którzy powrócili z misji. Kryzys powołań panujący na Zachodzie dotknął szczególnie
te oblackie prowincje.
Niemcy, Austria i Czechy
Wspomniani już pierwsi polscy oblaci formację po zakończeniu nowicjatu w Holandii będą odbywać m.in. w Kanadzie oraz w wyższym seminarium w Hünfeld w nowo powstałej prowincji
niemieckiej, która w znacznej mierze przyczyniła się do rozwoju zgromadzenia w Europie. Obecnie na poziomie administracyjnym w Europie połączono trzy prowincje oblackie, w skład których wchodzą Niemcy, Austriacy i Czesi. Tworzą oni Środkowoeuropejską Prowincję, do której należy 168 oblatów. Głoszą przede wszystkim misje parafialne, prowadzą działalność naukową, parafie, sanktuaria maryjne, zajmują się duszpasterstwem młodzieży i wyruszają na pracę misyjną do Afryki i Paragwaju, gdzie niedawno biskupem został niemiecki oblat, były superior generalny, o. Wilhelm Steckling.
Skandynawia i Prowincja Śródziemnomorska
Na oblackiej mapie Europy pozostało jeszcze kilka krajów. Warto wspomnieć, iż od 1958 r. oblaci ze Stanów Zjednoczonych pracują na Grenlandii i w Danii, a od 1963 r. w Szwecji. W krajach, w których dominuje protestantyzm, są szczególnymi świadkami Ewangelii w małych grupach wiernych. W 1977 r. ich misja objęła również Norwegię. W tych państwach pracuje obecnie 21 oblatów.
Ostatnią grupę misjonarzy oblatów stanowią Hiszpanie i Włosi w połączonej obecnie Prowincji Śródziemnomorskiej. W okresie międzywojennym cieszyły się one wieloma powołaniami. Jednak okres między 1936 a 1939 rokiem to lata krwawych prześladowań Kościoła hiszpańskiego. W tym czasie męczeńską śmierć poniosło 22 oblatów, księży, braci i kleryków z Pozuelo de Alarcón. Zostali oni beatyfikowani w Madrycie 17 grudnia 2011 r. Po wojnie oblaci podejmują apostolat w robotniczych dzielnicach miast przemysłowych oraz pośród emigrantów i młodych ludzi we Włoszech. Po opuszczeniu Laosu oblaci włoscy wyruszają do Kamerunu, Senegalu, Urugwaju i Indonezji. Dziś są obecni także w Rumunii. Pierwszy dom w Hiszpanii założono w 1893 r., a misjonarze z tego kraju wyjeżdżali głównie do Ameryki Południowej. Obecnie Prowincja Śródziemnomorska liczy 182 oblatów. W 17 krajach Europy posługuje blisko tysiąc oblatów. Misja, którą na
Starym Kontynencie zapoczątkował św. Eugeniusz de Mazenod, trwa i rozwija się w różnych częściach świata. 21 maja 1961 r. św. papież Jan XXIII udzielił sakry 14 biskupom misyjnym, wśród
których był także jeden oblat. Powiedział wówczas: „Uroczystość dzisiejsza przypada w setną rocznicę śmierci założyciela oblatów Maryi Niepokalanej. Ten szlachetny i gorliwy kapłan zasłużył sobie, by zaliczyć go w poczet tych, którym zawdzięczamy ponowne rozbudzenie działalności misyjnej w czasach nowożytnych. Stał się wzorem dla kapłanów i biskupów, w których sercu bije serce Kościoła Powszechnego. Małe drzewo zasadzone przez Eugeniusz de Mazenoda w 1816 roku, wyrosło na potężne drzewo i rozszerzyło swe gałęzie na wszystkie części świata”.
Damian Kopyto OMI
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |